(Fot. Janusz Kowalski/FB)
Poseł Janusz Kowalski odniósł się do pierwszego referendalnego pytania mówiąc o chęci sprzedaży w 2013 roku opolskiej grupy ciepłowniczej niemieckiemu partnerowi Gazpromu.
- Od prawie 10 lat toczyła się walka niemieckiego koncernu o odkupienie ponad połowy akcji należących do mieszkańców Opola. Chcę przypomnieć, że w 2013 roku, kiedy Donald Tusk był premierem, a prezydentem Opola był Ryszard Zembaczyński powstał pomysł sprzedaży akcji kluczowej spółki ciepłowniczej w Polsce zachodniej partnerowi rosyjskiego Gazpromu - mówił podczas konferencji prasowej poseł Suwerennej Polski, Janusz Kowalski.
- Takich przykładów prywatyzacji jest bardzo wiele. ECO to naturalny monopol, a te nigdy nie powinny być prywatyzowane, jak drogi czy kolej i lotniska. W Opolu pytanie referendalne o wyprzedaż majątku narodowego nabiera znaczenia. Pomysł repolonizacji tej spółki został przez prezydenta miasta odrzucony - słyszymy. Janusz Kowalski dodaje, że władze miasta popierają politykę dywidendową.
- Rząd PO i PSL wyprzedał prawie tysiąc spółek. To były najbardziej szkodliwe rządy, które zgruzowały nasza gospodarkę. Dla tych ludzi gospodarka i Polska nie jest nic warta. Słuchamy polityków opozycji z przerażeniem - mówi radna Głubczyc, Elżbieta Słodkowska.
Prezydent miasta Opola, Arkadiusz Wiśniewski napisał oświadczenie do konferencji prasowej posła Janusza Kowalskiego, które przesłał do naszej redakcji.:
"Poseł Janusz Kowalski był w Radzie Nadzorczej ECO S.A, współpracował tam z niemiecką firmą EON EDIS, która jest partnerem GAZPROMU. Zarobił na tym ok. 100 tys.! Głosował za wypłaceniem niemieckiemu EON-owi 8 mln zł dywidendy!
Kłamie że:
- zatrzymał prywatyzację ECO. Zrobiłem to ja jako prezydent Opola, wspólnie z Radą Miasta. Kowalski jedynie pokłócił się z pracownikami i związkami zawodowymi ECO.
- chce repolonizować ECO. Był wiceprezesem PGNiG, ministrem w Ministerstwie Aktywów Państwowych i posłem. Przez 9 lat nic z tym nie zrobił! Żadna oferta odkupu udziałów w ECO nie została przez te lata złożona! Również PGE nie złożyło takiej oferty.
Janusz Kowalski jedyne co zrobił to przyznał sobie 2,5 mln zł kasy za zasiadania w radach nadzorczych i zarządach spółek skarbu państwa, które zmieniał jak rękawiczki. Obecnie jest wiceministrem rolnictwa, a nie odróżnia pszenicy od żyta. Na dodatek Kowalski i jego koledzy sprzedali Lotos Węgrom i Arabom a teraz jest przeciwnikiem prywatyzacji"
Patryk100: Napisała postów [921], status [rozpisany/na]
tłumacz się Wiśnia, tłumacz przed Narodem...