Nieudany start play-offów mimo ducha walki. Zawodnicy Jarosława Patałucha przegrali pierwszy mecz 2:4, choć w pewnym momencie zanosiło się na pogrom.
W pierwszej połowie kibice ujrzeli tylko jedną bramkę. W piątej minucie na prowadzenie gości z Lubawy wyprowadził Pedro Silva. Taka mała liczba goli to zasługa głównie Dawida Lacha, który wyczyniał cuda, byleby utrzymać szansę pokonania Constractu.
Niestety, po zmianie stron ta nadzieja zaczęła tylko maleć. W 27 minucie Adriano Lemos podwyższył prowadzenie na 2:0, niecałe 120 sekund później wcześniej wspomniany Pedro Silva ustrzelił dublet, a bramkę na 4:0 zdobył Tomasz Kriezel. Opolanie w końcu znaleźli sposób na golkipera rywali, lecz na odrabianie strat było już za późno, choć w ciągu dwóch minut zdobyli dwie bramki, a dokładniej Felipe oraz Denys Blank
Dreman Opole Komprachcice 2-4 Constract Lubawa
Bramki:
Felipe 37, Denys Błank 39 - Pedro Silva 5, 29, Adriano Lemos 27, Tomasz Kriezel 37