Aż 7,8 t ważył pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 t skontrolowany w środę, tj. 12.04 w Grodźcu przez opolskich inspektorów. Bus marki Mercedes-Benz wytypowany został do kontroli na podstawie wyników wagi preselekcyjnej.
- Jak się okazało po jego zważeniu, został on przeładowany ładunkiem nawozu o 4,2 t - co oznaczało, że był przeciążony aż o 123 %!!! Dodatkowo analiza dokumentów wykazała, że pojazd ten nie miał również ważnych badań technicznych. Za stwierdzone nieprawidłowości kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 3 000 zł i zakazano mu dalszej jazdy do czasu doprowadzenia do normatywności. Ponadto zatrzymamy został również dowód rejestracyjny pojazdu - informuje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Opolu.
Przeciążone busy stanowią poważne zagrożenie w ruchu drogowym, są przejawem nieuczciwej konkurencji i niszczą drogi. Niestety przeciążone pojazdy wciąż poruszają się po polskich drogach. Niektórzy przewoźnicy wskazują, że "przeładowany" transport się po prostu opłaca.
- Wożę towar w całym województwie. Baza jest w jednym miejscu i wiadomo, że jak nie wezmę całego towaru to szef będzie musiał zatrudnić kolejną osobę, wyprowadzić kolejne auto. Po około 5 zrzutach nie mam już przeładowanego auta, także ten stan trwa może 2 godziny na 8 godzin pracy samochodu. Nie mówię tutaj o dwukrotnym przeciążeniu, ale niestety takie są realia. Każdy chce na wszystkim oszczędzić, a jak raz na kilkadziesiąt wyjazdów trafimy na kontrolę to i tak ten tryb się nadal opłaca - mówi dla redakcji Piotr, dostawca.