Niespodzianka! W hali w Komprachcicach, Dreman Opole dość przegrał aż 2:6 z drużyną z dolnych rejonów tabeli - UW Darkomp Wilanów
Oczywistym faworytem byli gospodarze, ale w poprzedniej rywalizacji tych drużyn padł tylko remis. Teraz, Opolanie mieli nadzieję na komplet punktów i od początku wyglądali lepiej od gości. Mieli liczne atrakcyjne sytuację bramkowe, lecz niestety, a to zabrakło zimnej krwi, a to dobrze spisywali się bramkarze gości i to Dreman schodził do przerwy przegrywając - w 18 minucie Dawida Lacha pokonał Denis Lifanov.
W drugiej połowie już nie była tak dobra w wykonaniu Opolan - a goście ze stolicy byli jeszcze skuteczniejsi i po 35 minutach wynik brzmiał 0:5 i było jasne, że komplet punktów na pewno wyjedzie z Komprachcic. Nuno Chuva przełamał niemoc Opolan, na co odpowiedzieli jeszcze dwukrotnie goście, ale ostatnie słowo należało do Waldemara Soboty, który po raz kolejny trafia do siatki rywali.
Dreman Opole Komprachcice - AZS UW Darkomp Wilanów 2:6 (0:1)
Bramki: Nuno Chuva 37', Sobota 39' - Lifanov 18',34'; Pikiewicz 28, 35; Klaus 39', Lisnychenko 39'