- Autor: News4media
- Wyświetleń: 4097
- Dodano: 2023-01-19 / 14:41
- Komentarzy: 13
Coraz mniej wiernych. Niektóre parafie proszą o pożyczkę na rachunki
Maleje liczba osób chodzących na msze - informuje Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Podobnie jak liczba dzieci na religii. W efekcie coraz więcej parafii ma kłopoty finansowe.
Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego opublikował właśnie, a serwis InnPoland zrelacjonował, dane za 2021 rok (nie wiadomo, kiedy poznamy dane za 2022 r., bo są one ujawniane z dużym poślizgiem).
Co pokazują oficjalne dane Kościoła w Polsce?
Otóż w 2021 r. wskaźnik tzw. dominicantes (osoby uczestniczące w mszy) wyniósł 28,3 proc. a communicantes (osoby przystępujące również do komunii) 12,9 proc.
Dla porównania - w 2019 roku w mszach uczestniczyło 36,9 proc. wiernych, a do komunii przystępowało 16,7 proc.
Najwyższy wskaźnik dominicantes zanotowano w diecezjach:
tarnowskiej (59,1 proc.),
rzeszowskiej (49,7 proc.),
przemyskiej (46,9 proc.).
Najwyższy wskaźnik communicantes zanotowano w diecezjach:
tarnowskiej (21,9 proc.),
białostockiej (19,2 proc.),
drohiczyńskiej (18,4 proc.).
Ten "ranking" zamykają diecezje:
szczecińsko-kamieńska (odpowiednio 16,9 i 8,1 proc.),
łódzka (17,2 i 8,8 proc.),
koszalińsko-kołobrzeska (17,5 i 8,2 proc.).
Coraz mniej parafii
Do Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce - według statystyk - należy ok. 32,2 mln ludzi. Tyle że bardzo często jest to przynależność tylko teoretyczna, bo nic z niej ponadto nie wynika.
W 2021 r. w Polsce były 10 352 parafie, rok wcześniej - 10 361. 9 z nich najprawdopodobniej zostało wchłoniętych przez inne. Powodem jest coraz mniejsza liczba księży i katastrofalny spadek tzw. powołań.
W 2021 roku w parafiach pracowało 20 135. Wcześniejsze statystyki podawały liczbę 24 208. Różnica - jak widać - jest zasadnicza.
Kiedy więc podzielimy liczbę parafian przez liczbę parafii, wyjdzie nam, że statystycznie parafię tworzy 3110 osób.
To znowu - tylko teoretycznie, bo na msze chodzi ok. 870 osób.
Coraz mniej uczniów na lekcjach religii
W roku szkolnym 2021/22 na lekcje religii chodziło 82 proc. uczniów, co stanowi spadek o 3,3 punktu procentowego w porównaniu z rokiem poprzednim.
Liczba uczniów chodzących na religię jest inna w zależności od regionu Polski i waha się od 97 proc. w diecezji przemyskiej i 96 proc. w rzeszowskiej, do 63 proc. w archidiecezji wrocławskiej i 66 proc. w archidiecezji warszawskiej.
Niektóre parafie proszą o pomoc
Dołek finansowy Kościele zaczął się już w czasie pandemii. Niektóre diecezje w Polsce powołały nawet specjalne fundusze na wsparcie dla parafii, którym trzeba pomóc. Bo wielu z nich po prostu brakuje pieniędzy na opłacenie rachunków za prąd czy gaz.
- Takie wnioski złożyło ok. 20 parafii. Spodziewamy się jednak, że liczba wniosków może wzrosnąć, bo sezon zimowy trwa - powiedział KAI ks. Remigiusz Malewicz z archidiecezji gnieźnieńskiej cytowany przez InnPoland.
Kościół przyznaje, że ma kłopoty
W wielu diecezjach dochodzi do łączenia parafii, bo brakuje księży, którzy by w nich pracowali. Takie decyzje podejmuje coraz więcej biskupów. Na niekorzyść Kościoła działa też demografia.
Dlatego Kościół tak walczy m.in. o grunty i wchodzi w działalność biznesową. Przez wielu Polaków jest to postrzegane jako pazerność duchownych. Ci z kolei tłumaczą, że to sposób na ratowanie finansów zagrożonych spadkiem liczby wiernych i ich hojności. Wiernych - dodajmy - którym inflacja też dała się i daje we znaki.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
24mikol: Napisał postów [1403], status [zrobił/a karierę]
lata temu, w Krapkowicach (Otmęt góra) pojawił się ksiądz. Organizował koncerty, angażował grupy, w czasie kazania potrafił coś zilustrować czy zaangażować ludzi. Kościół najmniejszy w mieście a był pełny. Ksiądz przyjechał z Holandii gdzie kościoły są pustawe i trzeba ludzi "przyciągnąć". Ale tu, to trochę drażniło 'kolegów' z innych parafii i dostał do zrozumienia by się zmienić lub wyjechać. Wyjechał i potem zrobiło się tam 'normalnie' czyli nudno.