O nietypowej sytuacji poinformowało Opolskie Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi". 18 borowców wielkich zagnieździło się w jednym z mieszkań w Opolu pod nieobecność właściciela. Większa część kolonii w szczególności upodobała sobie stertę poduszek jako dobre miejsce na zimowy sen.
- W chwilowo nieczynnym mieszkaniu w Opolu zagnieździły się nietoperze. Ssaki weszły przez dziurawą wentylację.
Właściciel wrócił po nieobecności i zastał nadprogramowych lokatorów śpiących na... poduszkach. Zostaliśmy poproszeni o ich odłów. Łącznie z mieszkania zabraliśmy 18 borowców wielkich. Ssaki zostaną przeniesione do budki, gdzie bezpiecznie będą kontynuowały hibernację - pisze na swojej stronie Opolskie Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi".
- Były w kilku miejscach, ale największa grupa, chyba 13 z 18 sztuk wybrała stertę poduszek obok łóżka. Borowce zaczęły się wybudzać, a potem tuptać po mieszkaniu. Pan, który nas wezwał był zaskoczony, ale bardzo opanowany. Ludzie często panikują w takich sytuacjach, a ja zawsze odpowiadam, że to pożyteczne, nieszkodliwe dla człowieka ssaki. Mogą ugryźć tylko przy nadepnięciu czy próbie złapania ręką - przyznaje w rozmowie z TVN24 Marta Węgrzyn z Opolskiego Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi".
- Zawsze należy pamiętać o środkach bezpieczeństwa. Z nietoperzami powinny pracować tylko osoby zaszczepione na wściekliznę. Do ich złapania można wykorzystać koc lub inny kawałek tkaniny, ewentualnie jakieś lepsze rękawiczki. Trzeba się z nimi obchodzić delikatnie z wyczuciem. Nietoperze to delikatne stworzenia, mają cienkie kości, nieumiejętny chwyt może zrobić im krzywdę - tłumaczy Marta Węgrzyn.
azam: Napisała postów [983], status [stały bywalec]
Ależ fajni goście :)