- Autor: Greg
- Wyświetleń: 6911
- Dodano: 2010-06-25 / 13:50
- Komentarzy: 69
Mężczyzna przyniósł na policję pocisk
Na biurku dyżurnego brzeskiej policji młody mężczyzna położył pocisk. Stwierdził, że właśnie wykopał go na terenie budowy swojego domu na Osiedlu Skarbimierz.
23 czerwca tego roku chwilę po godzinie 18:00 do Komendy Powiatowej Policji w Brzegu zgłosił się 31–letni mężczyzna. Na biurku policjanta pełniącego dyżur położył kompletny nabój długości około 20 centymetrów. Jak oświadczył - właśnie wykopał go na terenie budowy swojego domu na Osiedlu Skarbimierz.
Dyżurny natychmiast wezwał do komendy patrol rozminowania z Brygady Saperów w Brzegu. Przybyli na miejsce saperzy zabezpieczyli nabój i udali się na Osiedle Skarbimierz, by sprawdzić czy na terenie budowy domu nie ma innych niebezpiecznych substancji czy przedmiotów.
31–latek przyznał, że nie wiedział, co zrobić ze znalezionym nabojem i skonsultował się ze swoim znajomym saperem. Ten poradził mu, że pocisk należy zawieźć na policję.
- Pamiętajmy, by w przypadku znalezienia materiałów wybuchowych w jakiejkolwiek postaci (pociski, granaty, bomby) nie ruszać ich. W takim przypadku należy powiadomić najbliższą jednostkę policji. Zabezpieczeniem i neutralizacją niewybuchów zajmą się służby saperskie - apeluje asp. Bogusław Dąbkowski z brzeskiej policji.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Goodway: Napisał postów [38961], status [VIP]
Ten saper mógł mu doradzić żęby sam pilnikiem go rozbroił ,albo gwóźdź wsadził w spłonke może by nie wybuchło.