Przyjemne widowisko w Opolu! W rywalizacji Odry z Puszczą Niepołomice, zgromadzeni kibice obejrzeli aż pięć bramek. Niestety, nie mogli być jednak w pełni zadowoleni, bo podopieczni Piotra Plewni przegrali kolejne spotkanie.
Przed Opolanami było nie lada zadanie, gdyż Puszcza jest jedną z pozytywnych niespodzianek tego sezonu, gdyż jest vice-liderem tabeli. I dość szybko potwierdzili swoją dobrą dyspozycję - w szóstej minucie na prowadzenie gości wyprowadził Piotr Mroziński. Na domiar złego, w bardzo latwy sposób Opolanie na kwadrans przed przerwą stracili drugs bramkę - Dawid Czapliński sfaulował w polu karnym jednego z zawodnikow gości a jedenastkę wykorzystał pewnie Lucjan Klisiewicz i do przerwy było 0:2.
W przerwie trener Plewnia dokonał dwóch zmian i już niecałe 180 sekund później przyniosło to efekt - Maksymilian Tkocz zmniejszył straty, a gra Opolan wyglądała po prostu lepiej. Niestety, jedna klarowna sytuacja wystarczyła Puszczy, by podwyższyć na 3:1 i właściwie sytuacja miejscowych wydawała się być beznadziejna. Udało się jedynie zmniejszyć rozmiary porażki - na 2:3 trafił Mateusz Marzec, lecz to tyle, na co było stać Odrę w tym spotkaniu i dalej pozostają w strefie spadkowej.
Odra Opole - Puszcza Niepołomice 2:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Mroziński - 6., 0:2 Klisiewicz - 31. (karny), 1:2 Tkocz - 48., 1:3 Wojcinowicz - 58., 2:3 Marzec - 82.
JutroalboWcale: Napisała postów [510], status [starszy pismak]
Dzięki Arkadiuszowi będziemy mieć najpiękniejszy stadion w II lidze. Pieniądze można by było przeznaczyć na dofinansowanie zakupu węgla dla placówek oświatowych. Dziękuję ci prezydencie za marznięcie naszych dzieci.