Takiej podwyżki stóp procentowych dawno nie było. To już 11 podwyżka z rzędu

(Fot. GUS)

Na środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej znów, po raz 11. z rzędu podniesiono stopy procentowe. Stopa referencyjna wzrosła o 25 pkt bazowych, do 6,75 proc. To najwyższy poziom od przełomu 2002 r. i 2003 r.

Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła maraton podwyżek w październiku 2021 r. i od tego czasu stopa referencyjna wzrosła z 0,1 proc. do 6,75 proc., co przekłada się na wzrost rat kredytów. To oznacza, że osoba, która w październiku 2021 roku wzięła 300 tys. zł kredytu na 25 lat płaciła rok temu miesięczną ratę w wysokości około 1400 zł. Teraz jest to około 2500 zł. Taki wzrost kosztów obsługi zadłużenia zamroził hipoteki. Biuro Informacji Kredytowej poinformowało, że liczba wnioskujących o kredyt hipoteczny spadła w ciągu roku o 70 proc.

Stopa lombardowa wzrosła do 7,25 proc., a depozytowa do 6,25 proc. Czy to ratuje Polskę przed inflacją?

Kluczowe znaczenie w kontekście środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej miał niedawny odczyt inflacji. Inflacja wbrew oczekiwaniom znowu przyspieszyła, choć zdaniem niemal wszystkich ekonomistów powinna spaść. Wzrost stóp procentowych ma związek z szybko rosnącymi cenami. Ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w sierpniu 2022 roku wyniosła 16,1 proc., licząc rok do roku. Analitycy spodziewali się wzrostu cen o 15,5 proc.

- W większości gospodarek inflacja nadal rośnie, osiągając w wielu krajach najwyższe poziomy od dekad. Jednocześnie w dalszym ciągu podwyższane są prognozy inflacji na najbliższe kwartały. Głównym źródłem wzrostu dynamiki cen pozostają wysokie ceny surowców, do których przyczyniają się konsekwencje agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę, oraz utrzymujące się - pomimo sygnałów ich stopniowego łagodzenia - zaburzenia w
globalnych łańcuchach podaży. W części gospodarek do wzrostu cen przyczyniają się także czynniki popytowe i rosnące koszty pracy. W efekcie rośnie również inflacja bazowa - czytamy w dokumencie RPP.

Możemy spodziewać się kolejnych podwyżek, zgodnie z punktem, w którym RPP zaznacza: "Dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej, w tym od wpływu agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę na polską gospodarkę. "

W czwartek odbędzie się konferencja prasowa prezesa Narodowego Banku Polskiego i jednocześnie przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego. Tematem będzie bieżąca sytuacja ekonomiczna w Polsce. Konferencja ma się rozpocząć o godzinie 15.00.