• Autor: BKamiński
    • Wyświetleń: 850
    • Dodano: 2022-08-23 / 08:07
    • Komentarzy: 0

    Tylko Polonia zapunktowała w trzeciej lidze

    (Fot. KS Polonia Nysa/Archiwum)

    Nysanie stracili zwycięstwo w ostatniej minucie meczu

    Czwarta kolejka trzecioligowych zmagań w grupie trzeciej okazała się niezbyt łaskawa dla drużyn z Opolszczyzny. Jedynie Polonia Nysa może się pochwalić powiększeniem stanu punktowego po tej serii gier - niestety tylko o punkt, choć mógł być komplet.

    Wyjazdowe spotkanie Nysan z Wartą Gorzów Wielkopolski rozstrzygnęło się właściwie w dwudziestu końcowych minutach - wynik otworzyli gospodarze, za sprawą Karola Gardzielewicza. Goście wyrównali z rzutu karnego za sprawą Alana Majerskiego i tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Polonistów na prowadzenie wyprowadził Krystian Pabiniak. Niestety, tuż przed końcem spotkania błąd w polu karnym i na 2:2 wyrównuje Paweł Krauz.

    Niewiele mniej emocjonująco było w Kluczborku, gdzie MKS podejmował Pniówek Pawłowice. Strzelanie zaczął gracz gospodarzy - Marcin Przybylski pewnie wykonał jedenastkę, lecz tuż przed przerwą wyrównał Grzegorz Glapka. Niestety, Przemysław Brychlik pokonał bramkarza gospodarzy w 71 minucie, na co zdołał odpowiedzieć jeszcze Przybylski, lecz na bramkę z 80 minuty z rzutu karnego Dawida Hanzela i MKS notuje drugą porażkę w tym sezonie.

    Taki sam bilans przegranych ma Stal Brzeg, która była bez szans w starciu ze Ślężą Wrocław. Zespół z Dolnego Śląska otworzył wynik w 10 minucie, gdzie trafił Vinicus Matheus, podwyższył kwadrans później Mateusza Kluzka, a wynik na 3:0 dla gospodarzy Dominik Krukowski.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".