• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 975
    • Dodano: 2022-02-23 / 21:54
    • Komentarzy: 2

    Kolejny protest "Lex Czarnek". Tym razem pod Kuratorium Oświaty

    (Fot. Dżacheć)

    Pod opolskim Kuratorium Oświaty przedstawiciele Lewicy, KODu, Polski 2050 i Mniejszości Niemieckiej protestowali przeciw działaniom władz w obszarze edukacji dzieci i młodzieży.


    Nowelizacja ustawy o prawie oświatowym, tzq. "Lex Czarnek" czeka na podpis lub weto prezydenta Andrzeja Dudy. Przeciwnicy proponowanych rozwiązań nie ustępują w walce.

    - PiS powołujący się na katolicki katechizm powinien wiedzieć, że zaniedbanie to też jest grzech. Dziś mamy do czynienia z zaniedbaniem na skalę dotąd niespotykaną. Widzimy dziś jak przeorana została psychika dzieci skazanych na naukę zdalną. Szkoła to też środowisko do socjalizacji. Dla dzieci obecność w szkole jest niezbędnym elementem. W roku 2021 mieliśmy nominalnie mniejszą kwotę przeznaczona na system ochrony zdrowia wśród dzieci i młodzieży 200 mln mniej. W roku 2020 mieliśmy ponad 800 prób samobójczych. W roku ubiegłym ta liczba wzrosła do 1400 - słyszymy.

    Manifestujący zwrócili też uwagę na obchodzony dziś dzień walki z depresją. - W styczniu dowiedzieliśmy się ponadto, że rząd nie przedłuża działania telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży. W końcu leżący na biurku prezydenta "Lex Czarnek". Siedziba kuratora staje się powoli pałacem namiestnikowskim. Mówimy stanowcze nie tym sprawom - mówi przedstawiciel Polska 2050, Adam Gomoła.

    - Gdy 3 lata temu zacząłem studia w Warszawie zobaczyłem wiele znajomych twarzy. My mieliśmy ten komfort, że znaliśmy dwa języki obce. Dziś dzięki działaniom Janusza Kowalskiego dzieci nie mają szansy nauczyć się języka niemieckiego.

    - Przemysław Czarnek nie miał nigdy wcześniej ze szkolnictwem nic wspólnego. Wmawiał kobietom, że są otyłe, mówił do ludzi, że są ideologią. Dziś w międzynarodowy dzień walki z depresja minister edukacji nie robi nic, by dzieci z depresji wyciągnąć. Prawnik Czarnek jedynie wpycha dzieci szkolne w kompleksy - mówi Piotr z Młodej Lewicy.

    Barbara Skórzewska z opolskiego KODu mówi z kolei, że rząd nie troszczy się wcale o dzieci. - Tu ważna jest partyjna indoktrynacja, uczynienie z młodego człowieka przyszłego wyborcy PiS. Nikt nie przejmuje się, że dzieci mają problemy psychiczne. O te dbały samorządy, a zaraz samorządów nie będzie na to stać z uwagi na odebrane dotacje. Dzięki "lex Czarnek" nie będzie można natychmiast reagować na nieszczęście. Jako były nauczyciel wiem, jak może utrudnić władza tę pracę. Martwię się o moje wnuczki i kolegów i koleżanki w szkole, którzy boją się już teraz wszelkich inicjatyw - mówi.

    - Dyrektorzy i nauczyciele szkół specjalnych boją się ich likwidacji. W projekcie pada słowo przekształcenie oraz ogólnodostępność szkół, co nie jest możliwe w szkołach specjalnych. Nie będą potrzebne internaty, zmieni się znacznie system orzecznictwa niepełnosprawności. Ludzie będą "uzdrawiani" by nie mogli korzystać z pomocy państwa - mówi Beata Wajda z Nowej Lewicy.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2022-02-24 05:54:43 [5.172.235.*] id:1633481  
    JutroalboWcale: Napisała postów [496], status [pismak] Reputacja
    A po wszystkim uczestnicy otrzymali dyplomy ,, dzielny pacjent,,

    Nick:
    Treść:
    2022-02-24 00:08:43 [188.123.205.*] id:1633480  
    ombre: Napisał postów [19844], status [VIP] Reputacja
    Jak widzę niektórzy w protestowaniu przeszli już na zawodowstwo.

    Nick:
    Treść: