(Fot. Dżacheć)
Michał Nowak, radny Prawa i Sprawiedliwości zaznacza, że po analizie budżetu miasta Opola na 2022 roku widać, że skala zadłużenia miasta jest ogromna. Po raz pierwszy w historii Opola przekroczono zadłużenie 52 procent budżetu. Pierwszy raz także wystąpił deficyt operacyjny w kwocie prawie 4 milionów złotych (deficyt na wydatkach i dochodach bieżących).
- W przyszłym roku taki deficyt nie będzie mógł wystąpić, co oznacza, że będziemy musieli dokonać drastycznych cięć w roku budżetowym 2022. W przegłosowanym budżecie są podwyżki podatków od nieruchomości, wzrost opłat ze ceny biletów wzrost kosztów za atrakcje. Nie ma pieniędzy dla nauczycieli, pracowników MOPR, dla mieszkańców są - podwyżki - wylicza Michał Nowak.
Radni PiS nie zgadzają się z podwyżkami dla pensji Prezydenta Opola oraz diet radnych. - Za chwilę przez takie zarządzanie zabraknie pieniędzy. Tak miasto nie powinno być zarządzane. Prezydentowi podwyższono wynagrodzenie do 240 tysięcy złotych rocznie - wskazuje i dodaje, że prezydent poza pracą w mieście zarabia kwotę około 130 tysięcy złotych rocznie. - Jesteśmy na nie dla podwyżek dla prezydenta i radnych - kończy Nowak.
Przypomnijmy, że po obniżce pensji przegłosowanej przez radnych, Arkadiusz Wiśniewski pobierał niecałe 11 tysięcy złotych brutto wynagrodzenia za posadę prezydenta miasta. Po przegłosowanej w czwartek podwyżce będzie to około 20 tysięcy złotych brutto. Co ważne - zgodnie z przepisami prezydent otrzyma wyrównanie, które liczone będzie od sierpnia 2021 roku.
Jeśli chodzi o podwyżki dla Radnych Miasta Opola, kwoty wynagrodzenia pójdą w górę nawet dwukrotnie. Najniższe wynagrodzenie wyniesie około 3 tysięcy złotych i będzie dotyczyło radnych niepełniących funkcji, nie zasiadających w komisjach, a najwyższe, i to dotyczy przewodniczącego, będzie w kwocie ponad 4 tysięcy złotych (wcześniej dieta radnego wynosiła około 1600zł netto).
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski nie pozostawił "suchej nitki" na radnym w swojej odpowiedzi na konferencję prasową.
- Radny Nowak to opolski Misiewicz. Po wygranych przez PiS wyborach dostał pracę w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, gdzie zarabia grube tysiące złotych. Jego autorytet można przyrównać do innego PiS-owskiego nominata ministra Łukasza Mejzy. Należy pamiętać, że te podwyżki są efektem gigantycznego wzrostu pensji, jakie przyznali sobie posłowie i ministrowie z PiS. Nie mogli tego zrobić bez podwyżek dla samorządowców. A jeśli chodzi o budżet miasta, to w ostatnich latach Opole wydało blisko 1,5 mld zł na inwestycje, a teraz rząd PiS Polskim Ładem uszczupla budżety samorządów o miliony złotych. Oznacza to, że samorządy bez tych pieniędzy nie będą w stanie rozwijać się tak dynamicznie jak do tej pory. Z radnym Nowakiem jest więc trochę jak w przysłowiu, w którym wystraszony złodziej zawsze najgłośniej krzyczy: łapać złodzieja! - komentuje prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
chrząszcz: Napisał postów [5399], status [VIP]
jestem przeciw podwyżkom dla radnych PiS, nikt ich nie będzie zmuszał