• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 4954
    • Dodano: 2021-12-18 / 18:23
    • Komentarzy: 6

    Studenci Politechniki Opolskiej badają stawy skokowe

    Prawie 90 osób do tej pory przebadano w drugim na świecie laboratorium symulacji i badań nad skręceniami stawu skokowego znajdującym się na Politechnice Opolskiej. Sporo z grupy osób, które zgłosiły się do badań, nawet 40 razy skręciło staw skokowy w ciągu ostatnich pięciu lat.


    Studenci, policjanci, żołnierze, sportowcy zawodowi oraz amatorzy: koszykarze, piłkarze ręczni, biegacze czy tenisiści - w sumie 84 osób do tej pory przeszło badania w drugim na świecie laboratorium symulacji i badań nad skręceniami stawu skokowego znajdującym się na Politechnice Opolskiej. Na specjalnie zaprojektowanej bieżni naukowcy biorą pod lupę patomechanizmy stojące za rozwojem przewlekłej niestabilności stawu skokowo-goleniowego.

    - Na tym jednak nasza praca się nie kończy. Każda z osób, która bierze udział w badaniu ma możliwość sprawdzenia swojego stanu zdrowia. Oceniamy skład masy ciała, analizujemy postawę ciała i ukształtowanie stóp oraz co więcej podatność na skręcenia stawu skokowego i urazy mięśniowe - podkreśla mgr Wojciech Stefaniak z Katedry Fizjoterapii Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii, który zauważa, że skręcenie stawu skokowo-goleniowego, potocznie nazywane skręceniem kostki, jest najpowszechniejszym urazem sportowym, który w grupie osób uprawniających regularnie sport wiąże się z nawrotem w ciągu roku.

    Jednak ów powszechnie występujący uraz jest często bagatelizowany.
    - Jedna osoba skręci staw w niewielkim stopniu, nic więcej nie będzie się działo, wystarczy obandażować stopę. Ale nierzadko nawet te najmniejsze skręcenia skutkują zwiększonym ryzykiem ponownego urazu w najbliższym czasie, który może być już dużo gorszy w skutkach. Leczenie najczęściej opiera się na unieruchomieniu, co jest wskazane w cięższych przypadkach w pierwszym etapie po skręceniu, natomiast później musi być aktywizacja ruchowa. Bardzo często dochodzi do przypadków, w których staw na dłuższy czas 2-3 tygodni zostaje unieruchomiony i później trzeba liczyć się z tym, że układ mięśniowy jest osłabiony. Są także przypadki, że w ogóle nie stosuje się takiego zabezpieczenia, człowiek chodzi z bólem, zmienia sposób chodu i obciążania stopy, przez co naraża się na jeszcze większe ryzyko ponownego urazu a nawet innych problemów - tłumaczy mgr Wojciech Stefaniak.
    - U osób regularnie skręcających kostkę, dochodzi do zmian w strukturze stawu m. in. w chrząstce stawowej, wcześniejszych zmian zwyrodnieniowych. Zmienia się również aktywność mięśniowa prowadząca do zmiany aktywności neuronalnej nawet na poziomie rdzenia kręgowego i kory mózgowej. Dotychczas prowadzone terapie nie dają satysfakcjonujących efektów, ponieważ wciąż dochodzi do nawracających skręceń. Chcemy to zmienić - mówi dr hab. Dawid Bączkowicz, dziekan Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii.

    Szybko okazało się, że naukowcom pracy w laboratorium nie zabraknie. W gronie osób, które zgłosiły się do badań, jest sporo takich, które nawet 40 razy skręcały staw skokowy w okresie ostatnich pięciu lat. - To były skręcenia pierwszego stopnia, czyli drobne często nazywane "podkręceniem", ale powodowały ograniczenie aktywności fizycznej przez co najmniej jeden dzień. Zauważyliśmy, że u części osób już po pierwszym skręceniu dochodziło do tzw. "podkręcenia" stawu skokowego trzy, cztery razy a nierzadko i dziesięć w ciągu roku. To z kolei wpływa na psychikę badanych, którzy odczuwają lęk przed skręceniem podczas poruszania się po nierównym terenie np. ścieżek leśnych i nierównych chodnikach. Wskazują także, że trudność sprawia im wchodzenie i schodzenie po schodach, ze względu na ból i ograniczenie zakresu ruchu co może być spowodowane uszkodzeniem chrząstki stawowej i zmianami zwyrodnieniowymi w obrębie stawu - wylicza mgr Wojciech Stefaniak.

    Każdy z nich przechodzi indywidualną sesję terapeutyczną (12 darmowych sesji, trzy razy w tygodniu), która ma pomóc ograniczyć ryzyko wystąpienia kolejnych skręceń i tym samym przeciwdziałać dalszym konsekwencjom.
    - Prowadzone wywiady z badanymi wskazują, iż już czterdziestolatkowie skarżą się na znacząco więcej dolegliwości i trudności w życiu codziennym spowodowanych urazami stawu skokowego w młodzieńczych latach. Większość z nich nie miało dostępu do profesjonalnej opieki fizjoterapeutycznej - zauważa mgr Wojciech Stefaniak.
    Chętni do badań w wieku 17-45 lat wciąż są poszukiwani. Zgłoszenia przyjmowane są na stronie internetowej: http://www.badania.cai.po.opole.pl. oraz poprzez e-mail: w.stefaniak@po.edu.pl.

    Zdjęcie (1/6)

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2021-12-18 20:09:19 [185.117.84.*] id:1628552  
    Patryk100: Napisała postów [919], status [rozpisany/na] Reputacja
    jakies inne badania też?

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [5]
    2021-12-18 20:56:44 [185.127.20.*] id:1628566  
    Pedro: Napisał postów [8908], status [VIP] Reputacja
    Na głowe musisz szukać gdzie indziej...
    2021-12-19 11:41:25 [89.67.11.*] id:1628597  
    JogurtPitny: Napisał postów [125], status [wyjadacz] Reputacja
    @Pedro, widać, że potrzebujesz specjalisty.
    2021-12-19 12:44:54 [185.127.20.*] id:1628599  
    Pedro: Napisał postów [8908], status [VIP] Reputacja
    Podaj namiar na swojego, może skorzystam.
    2021-12-20 09:04:56 [5.184.252.*] id:1628650  
    Nikolaev: Napisał postów [506], status [pismak] Reputacja
    pedro to lewak i każdego ciśnie z tego co widzę
    2021-12-20 09:16:49 [185.127.20.*] id:1628651  
    Pedro: Napisał postów [8908], status [VIP] Reputacja
    Lepszy lewak niż bezmózga ciemnota łykająca PISowskie bajeczki