• Autor: Dżacheć
    • Wyświetleń: 1930
    • Dodano: 2021-08-11 / 18:37
    • Komentarzy: 0

    Blisko 4 promile w organizmie kierowcy busa. Pijany kierowca zatrzymany dzięki reakcji świadka

    (Fot. Archiwum)

    Dzięki wzorowej reakcji świadka policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. 33-latek jechał całą szerokością drogi. Następnie zasnął w samochodzie. Badanie alkomatem pokazało, że miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Teraz kierowcy za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara nawet do 2 lat więzienia.

    8 sierpnia, około godz. 19.00 dyżurny oleskiej komendy został zaalarmowany o dostawczym iveco, który drogą wojewódzką nr 901 jedzie w kierunku Olesna. Według relacji świadka pojazd jechał całą szerokością drogi oraz ścinał zakręty. Na tę trasę natychmiast został skierowany patrol drogówki, a dyżurny cały czas utrzymywał łączność telefoniczną ze świadkiem, informując patrol o lokalizacji pojazdu. W pewnym momencie dostawczak zjechał na parking.

    Po chwili na miejscu byli już policjanci, którzy zastali we wskazanym przez świadka pojeździe, śpiącego za kierownicą mężczyznę. Po dobudzeniu kierowcy funkcjonariusze nie mieli już wątpliwości, że kierujący iveco 33-letni mieszkaniec województwa łódzkiego jest pijany. Badanie alkosensorem potwierdziło, że miał w organizmie prawie 4 promile alkoholu. Jak ustalili policjanci z takim wynikiem wybrał się w ponad stukilometrową trasę.

    33-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał. Teraz oprócz zakazu prowadzenia pojazdów, wysokiej grzywny, grozi mu także kara do 2 lat pozbawienia wolności.

    Wzorowa postawa i zdecydowana reakcja świadków zdarzenia prawdopodobnie zapobiegła tragedii. Pamiętajmy, że nawet anonimowa informacja przekazana policjantom o tym, że ktoś kieruje po alkoholu może uratować czyjeś życie.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".