• Autor: BKamiński
    • Wyświetleń: 1440
    • Dodano: 2020-11-21 / 20:29
    • Komentarzy: 0

    Gwardia przegrała po serii rzutów karnych

    (Fot. Dżacheć)

    Lepsi okazali się zawodnicy z Kwidzyna

    Gwardziści po dwóch szalonych zwycięstwach, zwolnili w swoich poczynaniach. Po przegranej w Mielcu, w kolejnym wyjazdowym spotkaniu podejmowali MMTS Kwidzyn.

    I wydawało się od początku że to Opolanie będą mieć pewną kontrolę nad przebiegiem spotkania. Mimo kilku bramkowej przewagi, gospodarze zdążyli odrobić swoje straty i przez długi czas utrzymywał się stan remisowy meczu. Końcówka pierwszej połowy była koncertem gry podopiecznych Rafała Kuptela. Zdobyli oni pięć bramek, przy jednej odpowiedzi rywali.

    Początek drugiej części gry znakomicie zagrał Maciej Zarzycki, który trafił dwukrotnie, powiększając przewagę Gwardzistów. Szybko reagował trener gospodarzy, Bartłomiej Jaszka, który poprzestawiał szyki swoich podopiecznych i to poskutkowało, gdyż sprawnie odrobili straty, a nawet wyszli na prowadzenie. Końcówka była szalona - obie drużyny oddawały sobie prowadzenie z rąk do rąk by ostatecznie po 60 minutach zremisować, a o zwycięstwie decydowały rzuty karne, w których swoje "5 minut" miał bramkarz rywali, Jakub Matlęga, który obronił dwa rzuty karne Opolan i to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".