(Fot. Dżacheć)
Wraz z otwarciem galerii handlowych w Opolu gołym okiem można zauważyć, że parkingi np. w Centrum handlowym Karolinka w Opolu zapełniły się samochodami. Zgodnie z powracaniem do nowej rzeczywistości, od poniedziałku 4 maja swoje drzwi ponownie otworzyły galerie handlowe.
Pracownicy sklepów, choć jeszcze nie wszyscy, wrócili do swojej pracy, a klientów nie brakuje. Na parkingach centrów handlowych wisi prośba o parkowanie aut z zastosowaniem odstępu jednego miejsca parkingowego. Mało jest jednak kierowców trzymających się tej zasady.
Zanim jednak Opolanie wejdą na teren galerii czeka ich dezynfekcja rąk oraz obowiązkowe mierzenie temperatury przez pilnującą wejścia ochronę. Mimo ponownego otwarcia, jeszcze daleko do powrotu sprzed epidemii koronawirusa.
Mimo otwartych sklepów, nadal obowiązuje zakaz spożywania żywności, usługi gastronomiczne mogą świadczyć jedynie te punkty, które wydadzą posiłki na wynos. Nie ma możliwości spożycia posiłku w galerii handlowej.
Każdy ze sklepów, na witrynie wejściowej umieścił informację o dopuszczalnej liczbie klientów w sklepie. W jednym z największych może wejść blisko 90 osób. Niektóre sklepy i punkty usługowe w galeriach wciąż są zamknięte. Nie wiadomo, czy wynika to z braku personelu, czy może sklepom nie starczyło czasu na dostosowanie się do nowych wytycznych. Wiadomo także, że niektóre sieci sklepów wypowiedziały umowy najmu (stało się tak np. w Katowicach, gdzie nie otwarto sklepów z grupy LPP, jak Reserved, House czy Cropp).
Warto pamiętać, że wraz z otwarciem galerii handlowych, przestają obowiązywać godziny dla seniorów.
Aaron Goldberg: Napisał postów [453], status [młodszy wyjadacz]
Galerianki wróciły - dziś 3 zaliczone III