(Fot. Dżacheć)
W piątek opolska Lewica zaprezentowała pierwszą trójkę kandydatów w jesiennych wyborach do parlamentu. Są nimi Marcelina Zawisza (Lewica Razem), Piotr Woźniak (SLD), "Trójką" na liście jest Jarosław Pilc z opolskiej Wiosny, prezes Fundacji Jarosława Pilca dla Czystego Powietrza w Opolu, którego jednak nie zobaczyliśmy na piątkowej konferencji, ponieważ o swojej decyzji opowiedział na konferencji prasowej dopiero we wtorek.
Oprócz walki o mandat poselski lider opolskiej Wiosny zapowiada walkę o przywództwo w opolskiej Lewicy. - Otrzymałem propozycję wystartowania z 3 miejsca i taką propozycję przyjmuję, jestem też jedynką z Opola. Jednocześnie rozpoczynam starania o przywództwo na Lewicy Opolskiej i mam zamiar ruszyć do wszystkich 71 gmin w województwie po to, by odzyskać nie tylko wyborców, ale też sympatyków i sympatyczki Lewicy, którzy odeszli z różnych powodów - mówił dziennikarzom Jarosław Pilc.
- Liczę na to, że kiedy Lewica powraca jako siła polityczna odzyskamy naszych wyborców. Tendencja polityczna pokazywana w sondażach jest rosnąca, trzeba więc odbudować te struktury, to nowy projekt i nowy etap. Liczę na to, że osoby związane z naszą ideą zechcą powrócić. Startuję z hasłem "Lider opolskiej Lewicy" - słyszymy.
- Zapraszam tych, którzy chcą tworzyć to przywództwo do rozmów. Jest to wyzwanie dla Piotra Woźniaka ale w sensie pozytywnym - mówi.
Jarosław Pilc zaznacza, że chce aby Lewica na Opolszczyźnie stała się organizacją masową. Powodzenie ma gwarantować baza kadrowa. Pilc chce powrotu ludzi, którzy chcą mieć coś wspólnego z Lewicą i darzą partię sentymentem. To, czy dojdzie do połączenia się Wiosny z SLD, pokażą jesienne wybory.
Rex: Napisał postów [4658], status [VIP]
Ta cała lewica oprócz wali o mandaty nie ma nic do zaoferowanie Polsce i Polakom. Stracony głos