- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 25162
- Dodano: 2019-04-29 / 11:55
- Komentarzy: 8
Opolski park sensoryczny miał bawić i edukować. Czy miasto zdąży wskrzesić zieleń?
Park sensoryczny na osiedlu Malinka został oddany do użytku wiosną ubiegłego roku. Jest to jeden z największych parków sensorycznych i edukacyjnych na całej Opolszczyźnie. Znakomicie spełniałby swoją funkcję, ale... usycha.
Przypomnijmy, że budowa parku rozpoczęła się pod koniec października 2017 roku, a jego koszt wyniósł ponad 2 mln zł, z czego 3/4 kwoty było dotacją z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Idea tego miejsca opiera się na doborze odpowiedniej roślinności, która będzie oddziaływała na różne zmysły w każdej strefie. Strefa wzroku miała zawierać kontrastujące ze sobą kolory roślin, o rozmaitych kształtach. Strefa węchu z intensywnie pachnącymi kwiatami, które miały zakwitać wraz z przyjściem wiosny.
Strefa słuchu miała obfitować w wysokie trawy, ścieżki żwirowe, szumiące brzozy. Tymczasem na terenie obiektu
nie widać szumiących drzew, ani wysokich traw, miejscami ziemia jest popękana jakby z utęsknieniem czekała na deszcz, bo ingerencji kogoś odpowiedzialnego za ten teren dawno nie doświadczyła.
W strefie smaku widać opisane sadzonki truskawek, poziomek, malin i czarnych porzeczek. Być może to rośliny, które zostały posadzone w roku ubiegłym. Władze miasta robią wszystko, by park sensoryczny wskrzesić.
- Dziś podpisaliśmy umowy z firmami na utrzymanie zieleni. W ramach tych umów jest też utrzymanie parku sensorycznego w Opolu. Obejmować będzie to kompleksową opiekę nad zielenią. Plewienie, koszenie i nowe nasadzenia - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta Opola.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Mario-Opole: Napisał postów [1387], status [zrobił/a karierę]
Miasto ma masę kamionek o które nie dba (nie ważne czy dzierżawi czy nie). Silesia, bolko, piast, groszowice, krzanowice, luboszycka - parki jak ta lala! Na ilu z nich śmieci ktoś sprząta regularnie jak się należy, liście grabi? Na ilu była straż miejska gonić psy czy meneli, która z nich była koszona i gdzie były przystrzyżone drzewa? Doić miasto potrafi ale zadbać o swoje już nie. Nie sztuką naotwierać parków za nie swoje - sztuką jest zadbać o to co jest. To zapaździałe miasto nawet śmieci nie potrafi posprzątać na peryferiach a co dopiero parki na obrzeżach heh