- Autor: Seeb
- Wyświetleń: 14054
- Dodano: 2009-03-26 / 02:15
- Komentarzy: 160
Pędził przez miasto po pijaku
26-letni Marcin J. wydmuchał prawie 1,4 promila alkoholu. (fot: Seeb)
104 kilometry na godzinę pędził ulicą Ozimską w Opolu, 26-letni Marcin J. Gdy zatrzymał go patrol policji, szybko okazało się, że mężczyzna jest pijany. Po kilkudziesięciu minutach wraz z samochodem, do domu zabrała go mama.
Było chwilę przed północą, gdy ulicą Ozimską od centrum Opola w stronę osiedla Malinka, pędził kierowany przez 26-latka osobowy nissan. Zaledwie kilkaset metrów od domu, mężczyzna natknął się na policyjny patrol. Radar w ręku policjanta pokazał, że samochód poruszał się z prędkością 104 km/h.
Gdy w trakcie kontroli dokumentów, funkcjonariusz zapytał kierowcę czy pił alkohol, ten stanowczo odparł: "oczywiście, że nie". Znacznie mniej pewny siebie był kilka minut później, gdy policjant widząc jego podejrzane zachowanie, poprosił o dmuchnięcie w alkomat. Badanie wykazało prawie 1,4 promila alkoholu.
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Marcin J. za jazdę pod wpływem alkoholu odpowie teraz przed sądem. Grozi mu do dwóch lat więzienia. Jeśli prokurator stwierdzi jednak, że swoją jazdą, mężczyzna stworzył dodatkowe zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, to kara dla 26-latka może być wyższa.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
dhl: ja tam latam czasami 170 jak mam zielona fale od plebiscytowej:):):) Oczywiscie w nocy:):):)Raz probowali mnie zatrzymac,ale im nic z tego nie wyszło:):):)