(Fot. Archiwum)
Do tej pory zapominalscy kierowcy, którzy zostali zatrzymani do kontroli, a nie posiadali ze sobą dokumentów upoważniających do jazdy samochodem najczęściej odjeżdżali z mandatem. Od czerwca kierowcy nie dostaną już mandatu za brak dowodu rejestracyjnego, prawa jazdy, czy polisy OC. Sejm przyjął właśnie nowelizację Prawa o Ruchu Drogowym zwalniającą ich z tego obowiązku.
Do tej pory posiadanie takich dokumentów było obowiązkowe przy policyjnej kontroli. Brak dowodu rejestracyjnego, ubezpieczenia OC i prawa jazdy wiązał się najczęściej z nałożeniem mandatu karnego, który wynosił średnio 50zł za każdy z dokumentów. Niejednokrotnie nie posiadanie dowodu rejestracyjnego kończyło się brakiem możliwości dalszej jazdy samochodem.
Po wejściu ustawy w życie policjanci będą mogli sprawdzić, czy posiadamy odpowiednie dokumenty w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, której działalność jest stopniowo rozszerzana. Przepisy, które zaczną obowiązywać w czerwcu 2018 roku z pewnością ułatwią życie nie tylko kierowcom, ale również firmom wypożyczającym auta na czas (które najczęściej nie wydawały odpowiednich dokumentów i zwracały kierowcom koszty ewentualnych mandatów za ich brak).
Co w przypadku gdy policja zdecyduje się na zatrzymanie dowodu rejestracyjnego, którego nie posiadamy przy sobie? W takim przypadku otrzymamy od służb pokwitowanie, a w bazie danych zostanie odnotowana odpowiednia informacja na ten temat. Zwrot takiego dokumentu również będzie dokonywany w formie wirtualnej, czyli poprzez wykreślenie z bazy informacji o zatrzymaniu.
Nie oznacza to jednak, że o dokumentach możemy zapomnieć. W dalszym ciągu będą wymagać ich stacje kontroli pojazdów.
jacek0667: Napisał postów [1124], status [zrobił/a karierę]
No to CUDA LUDZIE CUDA ! Jazda bez OC od 30 lat w Wielkiej Brytanii była bez sankcji . Wystarczyło w ciągu 7 dni okazać je na najbliższym posterunku policji i po sprawie. U nas musi zatwierdzać to Sejm ....