27-letnia Karina Adamowicz razem z rodziną będzie musiała opuścić mieszkanie, bo jej dochód przekroczył ustawową granicę... o złotówkę. (fot: Seeb)
Rodziny z Niemodlina mieszkają w bloku przy ul. Opolskiej dzięki ustawie o lokalach socjalnych. Niestety kolejny raz prawo nie nadąża za rzeczywistością. Państwo Adamowiczowie mają na utrzymaniu trójkę dzieci. Na rodzinę zarabia pan Bartosz. Ostatnio mają 796 złotych na osobę, czyli o złotówkę ponad kryterium, które uprawnia do korzystania z lokalu socjalnego.
Dach nad głową ma stracić także siedem innych rodzin. W ich przypadkach ustawowy limit został przekroczony o kilka bądź kilkadziesiąt złotych. - Poinformowano nas, że do końca stycznia mamy opuścić lokale. Inaczej grozi nam sąd i eksmisja - mówi Tomasz Hrycaj. Jego trzyosobowa rodzina ma dochód wyższy o 80 złotych na osobę. - Co mam zrobić? Nie stać nas na wynajem mieszkania - żali się.
Rozgoryczenia nie ukrywa także Monika Kodź. - W czasie świąt moja córeczka powiedziała do babci: - Babciu, a wiesz, że ja jestem bezdomna? - opowiada roztrzęsiona kobieta. Jej rodzina straciła prawo do mieszkania, gdy jej ośmioletnia córka poszła do szkoły, a ona znalazła pracę.
Burmistrz Niemodlina bezradnie rozkłada ręce. - Niestety takie jest prawo - mówi Mirosław Stankiewicz. Wyjściem z sytuacji, było by przekształcenie mieszkań na komunalne, ale to nie jest takie proste, ponieważ przy ich remoncie korzystano z dotacji unijnych.
W piątek Sejm nowelizował ustawę o lokalach socjalnych, jednak problemu nie udało się rozwiązać. - Jedyna nadzieja jest w Senacie. Będę namawiać senatorów, żeby wnieśli poprawki i zmienili przepisy - obiecuje poseł Tomasz Garbowski (SLD), który zaangażował się w pomoc rodzinom.
W najbliższych dniach burmistrz Niemodlina kolejny raz spotka się z rodzinami. - Nie wygonię nikogo pod most, ale mam problem. Prawo to prawo - dodaje Stankiewicz.
dontomasso: z socjalu zyja a na skorzanym fotelu siedzi - wstydz sie kobieto