- Autor: Seeb
- Wyświetleń: 7827
- Dodano: 2008-12-29 / 14:15
- Komentarzy: 160
Pobił żonę i zdemolował mieszkanie
Trzy miesiące spędzi w areszcie 37-letni Stanisław K., który podejrzany jest o to, że pobił swoją żonę, oraz zdemolował mieszkanie. Wpadł w ręce policji, gdy będąc nietrzeźwym kierował samochodem. Mężczyźnie grozi teraz nawet 5 lat więzienia.
26 grudnia, w drugi dzień świąt popołudniu w Prudniku policjanci zwrócili uwagę na dziwnie poruszający się samochód. Po zatrzymaniu okazało się, że kieruje nim 37-letni mieszkaniec gminy Lubrza, który jest nietrzeźwy. Stwierdzono w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Szybko ustalono, że jazda samochodem na podwójnym gazie, to nie jedyny wybryk Stanisława K.
- Dzień wcześniej mężczyzna odwiedził swoje - będące pod opieką żony - dzieci, a opuszczając dom zabrał im telewizor. Tuż po północy wrócił do mieszkania, otwierając drzwi dorobionym kluczem. Urządził awanturę, zdemolował mieszkanie, pobił żonę - informuje kom. Katarzyna Szarblewska z prudnickiej policji.
26 grudnia mężczyzna kolejny raz przyszedł do domu żony i znów zaczął się awanturować. Tym razem zniszczył komputer, drukarkę i monitor.
Jak ustalono, mężczyzna żyje aktualnie w separacji z żoną, a od listopada wielokrotnie groził jej podpaleniem domu i zabójstwem. W domu kobiety zamontował także urządzenie podsłuchowe.
W niedzielę prokurator przedstawił Stanisławowi K. zarzuty, a prudnicki sąd aresztował go na trzy
miesiące. Za to co zrobił grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
[moderacja]: [moderacja]