• Autor: Majlan
    • Wyświetleń: 4431
    • Dodano: 2017-03-28 / 17:07
    • Komentarzy: 3

    Reforma oświaty w Namysłowie wciąż budzi emocje

    (Fot. Dżacheć)

    Wracamy do sprawy wdrażania reformy edukacji w Namysłowie. Dziś - podobnie jak na początku marca - rodzice uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 wspólnie z opolskimi posłami Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, na której ponownie skarżyli się na przymusowe przenosiny dzieci z jednej placówki do drugiej w związku z reformą edukacji.

    - Nasz sprzeciw wyrażaliśmy już wielokrotnie, między innymi przez petycje. Nie zgadzamy się na to, by dzieci były siłą przeniesione do Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1, co grozi im od września w związku z wygaszaniem gimnazjów i wydłużaniem nauki w podstawówkach. Konwencja Praw Dziecka wyraźnie mówi o tym, że to rodzice decydują, gdzie ich pociechy się uczą. My wybraliśmy naszą placówkę, ponieważ ma ona świetną salę gimnastyczną, której nie ma w nowej szkole, świetlicę, stołówkę i - co nie mniej istotne - świetną kadrę nauczycielską - tłumaczy Jolanta Szyndlarewicz, przewodnicząca rady rodziców w Publicznej Szkole Podstawowej nr 3 w Namysłowie.

    - Przenoszenie dzieci na 2 lata jest naszym zdaniem bezsensowne i może nawet zaszkodzić dzieciom, gdyż będą potrzebowały nieco czasu na adaptację w nowym miejscu - dopowiada Katarzyna Rogowska, członkini rady rodziców PSP3.

    Rodziców wspierają też działacze Prawa i Sprawiedliwości - namysłowski radny Konrad Gęsiarz oraz poseł Bartłomiej Stawiarski. - Jestem zaniepokojony poziomem demokracji w naszej gminie. Mamy trójpodział władzy, w ramach którego burmistrz ma tylko władzę wykonawczą, a jednak chyba uzurpuje sobie również prawo do władzy uchwałodawczej. Wnioskuję to po jego wypowiedziach, gdzie stwierdza, że decyzja już zapadła. Tymczasem sesja rady miasta, na której będzie poruszony ten problem, odbędzie się dopiero w najbliższy czwartek - mówi Gęsiarz.

    O komentarz w sprawie poprosiliśmy również zastępcę burmistrza Namysłowa, Artura Włodarczyka. - Prawo dopuszcza przenoszenie dzieci, nie robimy więc nic nielegalnego. Wybraliśmy po prostu klasę z największą liczbą uczniów. Pragnę też dodać, że Publiczna Szkoła Podstawowa nr 1, która powstanie po Publicznym Gimnazjum nr 1 nie jest w niczym gorsza od "trójki" - podsumowuje wiceburmistrz.

    Rodzice wraz z politykami PiS zapowiadają jednak dalsze starania o to, by ich dzieci pozostały w wybranej szkole.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2017-03-29 17:05:35 [89.74.189.*] id:1517016  
    JotPe: Napisał postów [5170], status [VIP] Reputacja
    Nie ma czegoś takiego jak polska. Jest burdel haha. Olej wszystko i się śmiej. Jutro wstaniesz będzie mniej.
    [-3]

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2017-03-29 17:08:37 [217.247.175.*] id:1517019  
    anstel: Napisał postów [3801], status [VIP] Reputacja
    Godi znowu brałeś to gufno?
    2017-03-29 00:22:39 [83.29.68.*] id:1516918  
    tippmann: Napisał postów [7576], status [VIP] Reputacja
    bałagan nazywany w polsce reformą wciąż trwa:)))

    Nick:
    Treść: