- Nauczycielka poprosiła ucznia o podanie zeszytu do korespondencji z rodzicami - mówi Andrzej Tokarski, dyrektor szkoły.
Do incydentu doszło wczoraj w jednej z klas trzecich w Publicznej Szkole Podstawowej nr 7 w Strzelcach Opolskich. To pierwszy taki przypadek w szkole, a sam uczeń jest laureatem konkursów szkolnych, uczy się bardzo dobrze.
- Nauczycielka poprosiła ucznia o podanie zeszytu do korespondencji z rodzicami - mówi Andrzej Tokarski, dyrektor szkoły. - Chłopak ociągał się, zaczął odpowiadać jej w nieprzyjemny sposób, po czym w przypływie emocji kopnął wychowawczynię.
O zdarzeniu natychmiast powiadomiono pedagog szkoły i dyrektora. - Nauczycielka uspokoiła ucznia - wyjaśnia Joanna Zmitrowicz, pedagog szkoły. - Trzeba było porozmawiać z dziećmi, uspokoić emocje. Wezwaliśmy rodziców, by porozmawiać z nimi, co się dzieje z dzieckiem. Uczeń sam przeprosił nauczycielkę, zanim ja przyszłam.
Dziś zebrała się rada pedagogiczna, by rozważyć ukaranie ucznia. Prawdopodobnie zostanie przeniesiony do równoległej klasy. Dyrekcja zorganizowała też spotkanie rodziców z pedagogiem i policją.
ombre: Napisał postów [20428], status [VIP]
Sięgnijcie pamięcią wstecz.W waszych szkołach zdarzały się się podobne rzeczy.U mnie w podstawówce nauczycielka biła uczniow sznórkiem od gwizdka do czasu aż jeden z uczniów jej oddał.W kolejnej szkole jeden z uczniów rzucił krzesłem w nauczyciela matematyki.W mediach o tym nikt nie pisał hehe