Tomasz Wróbel, wiceprezes Akademickiego Związku Sportowego i prezes AZS Politechniki Opolskiej, by wspomóc Fundację zajmującą się pomocą dzieciom po powikłaniach okołoporodowych wsiadł na rower i w 20 dni okrążył Polskę. Towarzyszył mu jadący busem obok, wicemistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów - Bartłomiej Bonk.
Jest to trzecia edycja akcji charytatywnej łączącej zbieranie środków finansowych dla dzieci i pasję do kolarstwa. Poprzednie edycje odbyły się w 2010 i 2015 roku i zakończyły się sukcesem.
Wyzwanie zakończyło się w sobotę 6 sierpnia w Opolu. Jak mówił bohater wyprawy na mecie w Opolu, były chwile ciężkie, ale wiedział, że nie może się poddać, bo jedzie w szczytnym celu.
- Poza dzisiejszym etapem, to zawsze było słońce, aż za dużo go było, ale gdzieś tę adaptację do ciepła i do tych ciężkich warunków nabyłem już na początku trasy. Były rzeczywiście takie etapy, gdzie było luźno, część ludzi wtedy dołącza i można było pogadać, wtedy jechaliśmy około 100 kilometrów. Niestety były też etapy ciężkie, jak na przykład jazda z wiatrem cały czas czy choćby te cztery od końca. One były rzeczywiście długie, górzyste, były ciężkie i były momenty, gdzie trzeba było się dodatkowo motywować - mówi Tomasz Wróbel w rozmowie z Radiem Opole.
Podczas wyprawy zebrano sporo fantów. Trafią one do Fundacji i zostaną wystawione na licytację.