Tadeusz Jarmuziewicz,wyśmiewany przez politycznych konkurentów, ściągnął do Opola eksperta, który poparł jego pomysł budowy linii tramwajowej w mieście.
Z powodu swojego pomysłu na urozmaicenie komunikacji w Opolu Tadeusz Jarmuziewicz nie ma w kampanii wyborczej łatwego życia. Wszyscy jego konkurenci w wyścigu o fotel prezydenta na pomysł uruchomienia tramwaju w mieście reagują szyderczym śmiechem i wytykają przede wszystkim brak odpowiedniego źródła finansowania dla tak milowej inwestycji. Tymczasem ekspert, którego do Opola ściągnął Jarmuziewicz przekonywał, że tramwaje w Opolu to nie gruszki na wierzbie.
- Tramwaj przeżywa dziś renesans i to zarówno w Polsce, jak i w Europie. Dodatkowo Unia Europejska pokrywa aż 85 procent kosztów takich inwestycji – tłumaczy Adrian Furgalski, szef Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. - W Olsztynie właśnie trwa budowa linii tramwajowej za 400 milionów złotych. Opole posiada potencjał dla takiego rozwiązania. Oczywiście inwestycja musi być poprzedzona dokładnymi analizami ruchu a także oszacowaniem kosztów eksploatacji linii – podkreśla Furgalski.
- Mam nadzieję, że do niektórych dotrą logiczne argumenty i przestaną rzucać oskarżeniami, że tramwaje w Opolu to pomysł z sufitu, wymyślony po nocach – mówi Tadeusz Jarmuziewicz.
Stefan: Napisał postów [27024], status [VIP]
Tramwaje w Opolu miałyby jeden pozytywny wpływ na ruch drogowy w mieście - wieśniaki nie zapuszczałyby się do centrum :D