Wina jest pierwszym leniwcem w opolskim ZOO, ale ogród już planuje hodowlę tych ssaków.(Fot: Dżacheć)
W przypadku tych ssaków nazwa idealnie oddaje charaktery i zwyczaje. Leniwce z natury są bowiem wyjątkowo mało ruchliwe. Jak bardzo od czwartku mogą się przekonać także odwiedzający opolskie ZOO. - W nocy przyjechała do nas 23-letnia samica leniwca dwupalczastego. Trafiła do nas z Antwerpii, a wcześniej żyła w słynnym ostatnio medialnie ZOO w Kopenhadze – opowiada Anna Włodarczyk, asystent w opolskim ogrodzie zoologicznym. - Pierwsze kroki Wina (czyt. łina) zrobiła na konar w swoim boksie i póki co jeszcze nie pofatygowała się nawet do kosza z jedzeniem – dodaje Włodarczyk.
Nasza ekipa najwyraźniej wzbudziła zainteresowanie leniwca bo Wina puściła kilka spojrzeń w kierunku fotoreportera. - Trochę czasu na pewno potrwa zanim oswoi się z nowym otoczeniem i poznamy jej zwyczaje. Do towarzystwa ma pancernika, bo miała go też w belgijskim ZOO – wyjaśnia opiekunka małpiarni w opolskim ZOO. - Warto jednak pamiętać, że z koron drzew leniwce schodzą bardzo rzadko, czasem raz na tydzień, tylko po to, aby się wypróżnić. Mają mocno wydłużony metabolizm – dodaje Anna Włodarczyk.
W środowisku naturalnym leniwce narażone są zarówno na ataki drapieżnych ptaków jak i innych dzikich zwierząt, poruszających się po ziemi. W ogrodzie zoologicznym Wina beztrosko może cieszyć się spokojem i obfitą gamą posiłków – w jej menu znajdują się m.in. banany, jabłka, gotowana marchewka, gotowane jajka oraz por. - Będziemy szukać dla niej samca. Czasu mamy całkiem sporo bo leniwce dożywają 40 lat – podsumowuje Włodarczyk.
krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha]
Oj kilku leniwców znam osobiście :-).