- Autor: Mat
- Wyświetleń: 7330
- Dodano: 2014-02-25 / 19:48
- Komentarzy: 35
Odra trenuje na klepisku, a boiska na Północnej stoją puste
Odra trenowała we wtorek na boisku LZS Grudzice.
Przygotowująca się do inauguracji rudny wiosennej 2. Ligi Odra Opole we wtorek zmuszona była szukać naturalnego boiska do treningów. Okazało się bowiem, że choć w Centrum Sportu przy ul. Północnej znajdują się dwie trawiaste murawy do gry to żadna z nich nie zostanie udostępniona piłkarzom. Kiedy jednak sprawą zajął się dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji nagle okazało się, że przy Północnej można grać na naturalnej nawierzchni.
- Zawodnicy dostali dokładne instrukcje, żeby uważać na nogi, bo na takim boisku nietrudno o skręcenia - wyjaśnił nam Szymon Guc, członek sztabu szkoleniowego Odry Opole w trakcie wtorkowego treningu zespołu na boisku LZS Grudzice. Złośliwi taki stan murawy zwykli nazywać kartofliskiem, ale do subiektywnej oceny każdemu powinny wystarczyć fotografie załączone do artykułu. Pozostaje jednak pytanie, dlaczego drugoligowiec z Opola musiał poczuć na swej skórze jak wygląda rywalizacja piłkarska w klubach o kilka klas rozgrywkowych niżej?
Okazuje się, że we wtorek Odra została "przepędzona" z Centrum Sportu im. Kazimierza Górskiego. W trosce o stan dwóch naturalnych boisk odmówiono piłkarzom treningów i zaoferowano sztuczną nawierzchnię. Tej sztab OKS stara się unikać jak ognia, bo w lidze gra się na trawie. I tu pojawia się kolejne pytanie: do czego w Opolu potrzebne jest Centrum Sportu, do którego rocznie miasto dopłaca ponad 400 tysięcy złotych, skoro można tam grać tylko na jednym boisku ze sztuczną nawierzchnią?
Z naszych ustaleń wynika, że zarówno Odra jak również jeszcze jeden klub piłkarski spoza województwa otrzymał informację, że naturalne boiska są wyłączone z użytkowania z powodu wegetacji trawy. - Kiedy dotarła do mnie ta informacja natychmiast interweniowałem. Nie będę w tej chwili na gorąco oceniał postępowania kierownictwa obiektu. Decyzja jest następująca: jedno z boisk może być użytkowane i nie będzie problemu zarówno z treningami jak i meczami sparingowymi - poinformował nas we wtorek po południu Sławomir Kożuszko, dyrektor MOSiR w Opolu.
Warto przypomnieć, że to nie pierwsza kompromitująca sytuacja dla Centrum Sportu, którego kierownikiem jest Wojciech Tyc. W przeszłości były tam problemy z odśnieżaniem boisk, szatnią dla sędziów czy poniżaniem pracownika.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
pavulans: Napisał postów [1996], status [Szycha]
Inne sporty jakoś sobie radzą w złych warunkach na złych i starych obiektach. Tylko że w innych sportach mamy wyniki. W Piłce kopanej niestety mamy tylko wymagania...