- Autor: Mat
- Wyświetleń: 15739
- Dodano: 2014-02-19 / 12:43
- Komentarzy: 29
W Zdzieszowicach żałoba po burmistrzu: Kto mógł zrobić coś tak strasznego?
- Wtorek był jego normalnym dniem w pracy. Nie było żadnych sygnałów, że może wydarzyć się taka tragedia – mówi Sybilla Zimmerman, wiceburmistrz Zdzieszowic. Cały Urząd Miejski w Zdzieszowicach pogrążony jest w żałobie po śmierci burmistrza Dietera Przewdzinga. Mieszkańcy kondolencje mogą składać w specjalnie wyłożonej księdze.
Szok, konsternacja, niedowierzanie. Dla najbliższych współpracowników z urzędu miejskiego śmierć Dietera Przewdzinga to wciąż wiadomość nie do przyjęcia. - Nawet nie dopuszczamy myśli, że to mogło być morderstwo. Jeśli to się potwierdzi, to aż trudno uwierzyć, że mogła znaleźć się osoba zdolna wyrządzić taką krzywdę. Kto mógł zrobić coś tak strasznego? – podkreśla wiceburmistrz Zdzieszowic.
Większość mieszkańców Zdzieszowic nie znała innego gospodarza niż Przewdzing. W urzędzie miejskim pracował on od 1977 roku. Najpierw jako sekretarz, później jako burmistrz wybierany co 4 lata w każdych kolejnych wyborach. - W ostatnim czasie postanowił mocniej zadbać o swoje zdrowie, był zadowolony z poprawy samopoczucia. Miał dużo energii do pracy – wspominają pracownice sekretariatu burmistrza.
24 lutego Dieter Przewdzing obchodziłby 70. urodziny.
Zobacz rozmowę z wiceburmistrz Zdzieszowic:
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha]
Śmierdzi tu polityką. Komuś chyba przeszkadzał więc trzeba się było pozbyć konkurencji przed wyborami.