Tomasz Garbowski przekonuje, że Okrąglaka nie warto remontować. Do czasu budowy nowej hali pieniądze wydałby na remont lodowiska Toropol.(Fot: Dżacheć)
- Tak naprawdę mamy do czynienia z inwestycją zagadką, która jest fatalnie zaplanowana. Obecnie koszt remontu szacuje się na 31 milionów złotych, ale pozostaje jeszcze pod tym znak zapytania. Znam opinie fachowców, którzy mówią, że ta suma może wzrosnąć nawet do 50 milionów – mówi Tomasz Garbowski, który zorganizował dzisiaj konferencję pod Okrąglakiem. - Już 30 milionów to astronomiczna kwota, która pozwala na poważne myślenie o zupełnie nowym obiekcie. Trendy w całej Polsce są takie, aby budować od podstaw a nie remontować – zaznacza.
W ocenie posła SLD Okrąglak nawet po remoncie nie będzie konkurencją dla innych hal widowiskowo-sportowych w kraju. - Mamy około 25 tego typu obiektów. Nowoczesnych, dużo bardziej przestronnych i funkcjonalnych. Szanse, że ściągniemy Okrąglakiem do Opola jakieś drużyny reprezentacyjne są mizerne – argumentuje Garbowski. - Tak naprawdę to remont bez jasnego celu. Nie wierzę, że Gwardia nagle wyniesie się ze swojej hali, którą remontowała prywatnymi nakładami – dodaje.
31 milionów złotych przeznaczonych obecnie na remont Okrąglaka poseł przesunąłby na potrzeby lodowiska Toropol. - Przecieka tam dach, są kłopoty z oświetleniem. Wygląda to dosłownie tak jakby za chwilę miało się zawalić. Wstyd mi za władze naszego miasta, które nie poszły za ciosem po kwietniowej wizycie ministra sportu w Opolu i nie zrobiły nic, aby wystąpić o pieniądze na remont lodowiska. Zamiast tego wolą wydawać pieniądze bez celu i rozkładają to jeszcze na 3 lata – podsumowuje Tomasz Garbowski, który zadeklarował, że na temat remontu Okrąglaka będzie rozmawiał z prezydentem Ryszardem Zembaczyńskim, kiedy ten wróci do pracy w ratuszu.
Gosia Kefir: Napisała postów [1412], status [zrobił/a karierę]
Okronglak, czy to ta chala w kturej panóje smrut ?