- Autor: Mat
- Wyświetleń: 6607
- Dodano: 2013-12-29 / 08:20
- Komentarzy: 72
Opolscy posłowie "na fejsie". Który radzi sobie najlepiej?
(Fot: zdjęcia profilowe opolskich posłów/Facebook)
Sławomir Kłosowski w stroju pastuszka.
Poseł Patryk Jaki podczas świąt Bożego Narodzenia.
Janina Okrągły (z prawej) podczas inscenizacji historycznej w Głogówku.
Adam Kępiński dużo biega. Na zdjęciu podczas jednego z maratonów.
Poseł Ryszard Galla "w objęciach" mediów.
Popularny portal społecznościowy to w dzisiejszych czasach wspaniałe narzędzie do zbijania kapitału wyborczego. Sprawdziliśmy w jakim stopniu korzystają z niego posłowie na Sejm RP z województwa opolskiego. Wśród nich są tacy, którzy nawet nie mają konta na Facebooku, a niektórym udaje się brylować w sieci. Który poseł zbiera najwięcej "lajków"? Który odpisuje regularnie na komentarze i wrzuca aktualne zdjęcia?
Prześledziliśmy portal według klucza partyjnego – szukaliśmy zatem kont opolskich posłów z Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski czy Mniejszości Niemieckiej. Braliśmy pod uwagę przede wszystkim aktywność konta, liczbę zdjęć, linków oraz zamieszczanych w dyskusjach komentarzy. W ten sposób zostali wyłonieni liderzy w poszczególnym ugrupowaniach.
Patryk Jaki (Solidarna Polska)
Ma własny fanpage na którym zgromadził 440 polubień, ale też mocno aktywne konto prywatne. Pisze na nim nawet kilka razy dziennie. Komentuje bieżące wydarzenia polityczne nie tylko ze stolicy, gdzie na co dzień pracuje jako rzecznik SP, ale też z Opola i Opolszczyzny. Linkuje bardzo dużo, nie zawsze tylko o sobie, choć te wpisy są w zdecydowanej większości. Jest bardzo aktywnym komentatorem – trudno o wpis innego użytkownika na jego profilu, który pozostałby bez odpowiedzi. Fotograficznie Jaki relacjonuje głównie swoją pracę – czasem nawet pokazując jej kulisy. Na profilu nie brakuje też prywatnych zdjęć, pokazujących posła spędzającego Boże Narodzenie czy grającego w piłkę nożną.
Adam Kępiński (Sojusz Lewicy Demokratycznej)
Dzień bez Facebooka dla posła SLD to dzień stracony. Kępiński od momentu opuszczenia Ruchu Palikota w sieci zaczął sobie radzić niczym ryba w wodzie. Konto prowadzi jako osoba prywatna i dodatkowo powiązał je ze swoją oficjalną stroną internetową. „Platforma Tak!, opolskie FUCK”, „Orzeł krzyża nie przeskoczy” czy „Diabeł a nie ksiądz” to tylko wybrane z politycznych apelów Kępińskiego, które w pierwszej kolejności zamieścił właśnie na Facebooku. Poseł SLD nie stroni od zdjęć – najczęściej publikuje je prosto z telefonu. Dzięki temu jego znajomi na bieżąco śledzą nie tylko pracę posła (jest członkiem komisji do spraw Unii Europejskiej), ale też jego aktywność prywatną (np. wycieczki z rodziną). Kępiński tak jak Jaki, żadnego głosu w debacie na jego koncie nie lekceważy.
Janina Okrągły (Platforma Obywatelska)
Wśród swoich opolskich kolegów i koleżanek z sejmowych ław w PO Janina Okrągły na Facebooku zbyt dużej konkurencji nie ma. I to właśnie dlatego posłanka z Prudnika została liderką w tej grupie, jeśli chodzi o użytkowanie portalu społecznościowego. Wystarczyło do tego prowadzenie prywatnego konta, „wrzucanie” kilku wpisów w miesiącu na ogół relacjonujących pracę parlamentarzystki. Wśród zbiorów fotograficznych na koncie Janiny Okrągły znajdziemy m.in. relacje z tegorocznej „Uczty głogówieckiej” czy nieoficjalnego spotkania opolskich posłów PO z premierem Donaldem Tuskiem. Posłanka nie unika dyskusji z internautami, choć na ogół ogranicza się do jednego, dwóch komentarzy w sprawie.
Ryszard Galla (Mniejszość Niemiecka)
Poseł Galla swoje konto internetowe, choć prywatne, traktuje w pełni zawodowo. Nie uświadczy się tam bowiem choćby skrawka życia prywatnego posła, a jedynie relacje z jego parlamentarnych obowiązków. W albumie ponad 100 zdjęć znajdziemy relacje chyba ze wszystkich uroczystości Mniejszości Niemieckiej w regionie. Galla w dyskusje na swoim koncie się nie wdaje, bo też zbyt wielu okazji ku temu nie ma. Średnia jego aktywności to 2,3 wpisy w miesiącu.
Sławomir Kłosowski (Prawo i Sprawiedliwość)
Spośród dwóch opolskich posłów PiS Sławomir Kłosowski ma tą przewagę nad Jerzym Żyżyńskim, że na swoim koncie zamieścił kilka zdjęć z czego ostatnie w listopadzie tego roku, a drugi z wymienionych udostępnił tylko jedno, profilowe i to ze stycznia 2012. Poza tym konta obu posłów specjalnie się nie różnią. Pojedyncze wpisy dzielą miesiące przerwy, a dyskusji pomiędzy właścicielami a znajomymi brak. Na korzyść Kłosowskiego przemawia fakt, że aktywnym użytkownikiem Facebooka był przez chwilę w 2011 roku i dzięki temu internauci mogą zobaczyć go w stroju pastuszka czy piłkarza.
Pozostali opolscy posłowie albo nie mają kont wcale (np. Leszek Korzeniowski) albo powstały one tylko na potrzeby kampanii wyborczej (Brygida Kolenda-Łabuś, Rajmund Miller). Są i tacy jak Tadeusz Jarmuziewicz, którzy założyli nawet fanpage, ale i na nim trudno o aktualne informacje na temat posła. Na tle tego pozostałego ogółu całkiem nieźle wypada jeszcze Tomasz Garbowski z SLD, ale ze względu na słabą aktywność musiał uznać wyższość swojego partyjnego kolegi Adama Kępińskiego.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Gosia Kefir: Napisała postów [1404], status [zrobił/a karierę]
Nie znam nikogo kto by się liczył i afiszował na FBK, NK lub w podobnych miejscach. Patrzę na profile osób z którymi chodziłam do liceum czy na studia. Piąte dziecko - ach ten niekompletny uśmiech w dodatku - też mi rewelacja, wczasy w Tunezji - super 2000 zł, Stary Opel Astra - 10 000 zł. Kawalerka na 40-letni kredyt uuuu rarytas. Praca na zmywaku w UK - ale kariera. Żenada, żenada, żenada. Miałam profil na NK kilka lat temu - szybko usunęłam jak błyskawicznie pojawili się chętni do pożyczania kasy czy błyskawicznego odnawiania znajomości. Środkowym palcem pozdrawiam wszystkich kredyciarzy i życiowych nieudaczników.