Volkswagen golf z trzema dziewczynami, wracającymi ze szkoły roztrzaskał się na przydrożnym drzewie. Dwie 18-latki zginęły.(Fot. archiwum)
Sprawcą wypadku był 54-letni Helmut N., mieszkaniec Czarnowąs. Feralnego dnia mężczyzna kierujący fiatem seicento rozpoczął manewr wyprzedzania rowerzysty nie zauważając, że w tym samym momencie zaczęła go wyprzedzać 18-letnia kierująca volkswagenem. Kobieta próbując uniknąć zderzenia zjechała na pobocze, po czym uderzyła w drzewo.
W tragicznym wypadku zginęła 18-letnia kierująca i jej rówieśnicza, siedząca na fotelu pasażera. Trzecia osoba jadąca samochodem - 17-letnia pasażerka w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Sąd Rejonowy skazał Helmuta N. na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Sędzia argumentował łagodny wyrok tym, że 18-letnia kierująca też przyczyniła się do wypadku, bo nie dostosowała prędkości do złych warunków drogowych.
Prokuratura odwołała się od wyroku żądając dla mężczyzny kary 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata oraz czasowego zakazu prowadzenia pojazdów. Oskarżony wnosił z kolei o uniewinnienie.
Sąd odwoławczy nakazał powtórzyć proces ze względu na wątpliwości, co do winy poszczególnych osób. W powtórzonym procesie Helmuta N. skazano na rok i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata.
Dziś sąd utrzymał ten wyrok w mocy, tym samym postanowienie sądu uprawomocniło się.
daniel57: Napisał postów [2], status [żółtodziób]
Ale tu co niektórzy wypisują brednie. Niestety jest to napewno tragedia kiedy giną ludzie(dziewczyny), które osobiście znałem. Niestety trzeba powiedzieć prawdę która boli napewno, nie kupuje się samochodu z bardzo mocnym silnikiem niedoświadczonemu kierowcy, kierowcy która miała prawo jazdy od miesiąca czyli żadnego doświadczenia w prowadzeniu i umiejętnego zachowania się na drodze. W jakim stanie technicznym ta droga jest to wszyscy wiemy i niestety trzeba tu zawsze dostosować prędkość do możliwości i warunków na drodze, a to niestety nie zostało zachowane. W pierwszej kolejności należałoby tu pociągnąć do odpowiedzialności właściciela drogi, którą zarządza Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu w imieniu Marszałka Województwa opolskiego, i tu nie powinno się oszczędzać na bezpieczeństwie. Droga totalnie zniszczona przy budowie C.H.Karolinka gdzie całą dobę wożono piasek przez miesiąc z miejscowości Narok do Opola, gdzie mieszkańcy nie mogli oka zmróżyć i tu też ZDW czy też sam Pan Marszałek nic nie zrobili żeby wyegzekwować od firmy która budowała C.H.Karolinka odszkodowania bądź zmusić do naprawy uszkodzonej nawierzchni od Sławic prze Żelazną , Niewodniki do samego Naroka. Ciekawe czy Prokurator zainteresował się tym wątkiem, z całą pewnością nie. Nie chcę tu rozwijać wątku bo jest bardziej skomplikowane niż z pozoru się to wydaje, ale zgadzam się w pełni z jednym wypowiadającym się tutaj, że z ŚWIADKA zrobiono SPRAWCĘ, pytam czy rodzina jednej z dziewczyn która zginęła czuje teraz ulgę i satysfakcję, że tak zażarcie walczyła przez 3 lata żeby doprowadzić do skazania ŚWIADKA? czy na tragedii chciała się dorobić fortuny? bo przecież żądała odszkodowania za śmierć córki. I na koniec sam fakt że wyprzedzała ileś tam pojazdów świadczy bezwzględnie o tym że jechała zdecydowanie za szybko i brawurowo, a efekt tego mamy. ŚWIADEK a teraz SPRAWCA jak się okazuje powinien zostać uniewinniony w całym tym wydarzeniu, a nie skazany. Mam nadzieję że ktoś mądry i rozsądny znajdzie się w tym kraju i przyjrzy się tej sprawie od początku. Za dużo ostatnio słychać w mediach polskich ile to niewinnych ludzi zostaje niesłusznie skazanych, jak nie wiele potrzeba, a właściwie nic nie potrzeba żeby skazać niewinnego człowieka. Mam nadzieję że ktoś się tym tu konkretnym przypadkiem zainteresuje i zweryfikuje!!!