Z najnowszych informacji wynika, że Ryszard Zembaczyński wróci do pracy najwcześniej na początku 2014 roku. Prezydent Opola czeka na drugą operację, która ma mu pomóc w walce z chorobą Parkinsona.(Fot: archiwum)
- Zgodnie z pierwotnym planem miałem przejść drugi zabieg wszczepienia specjalnego stymulatora mózgu we wrześniu. Okazało się jednak, że grupa lekarzy, która ma mnie operować, wyjechała na specjalne szkolenie do Stanów Zjednoczonych i ich pobyt tam nieco się przedłużył – wyjaśnia Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola, obecnie przebywający na zwolnieniu lekarskim. - Termin operacji mam przesunięty na połowę października i z niecierpliwością na niego oczekuję. Po pierwszej operacji czuję dużą poprawę – podkreśla Zembaczyński.
Przesunięty termin operacji prezydenta Opola oznacza, że pod znakiem zapytania stoi jego powrót do pracy jeszcze w tym roku. - W żaden sposób nie zmienia to dotychczasowej sytuacji. Pośpiech nie jest tutaj w żaden sposób wskazany. Najważniejsze jest zdrowie prezydenta – mówi Krzysztof Kawałko, który pod nieobecność Ryszarda Zembaczyńskiego przejął jego obowiązki. - Trzymamy kciuki za naszego szefa i staramy się jak najlepiej go zastępować. Dołożymy wszelkich starań, aby odpoczywał tak długo jak będzie trzeba, a w tym czasie miasto w żaden sposób na tym nie ucierpiało – dodaje.
Ryszard Zembaczyński przebywający na zwolnieniu lekarskim zdążył już dwukrotnie zaskoczyć dziennikarzy i współpracowników. Najpierw pojawił się podczas wmurowania kamienia węgielnego pod fabrykę firmy Polaris, a kilka dni później, po ogłoszeniu wyroku uniewinniającego w jego sprawie przez Sąd w Bielsku-Białej zaprosił przedstawicieli mediów na konferencję prasową i chętnie odpowiadał na wszystkie pytania.
sib: Napisał postów [1836], status [Szycha]
Niech on lepiej nie ściemnia tylko ogranicza picie to będzie mógł iść na operacje i odda władze panu Kawałko.