- Autor: Mat
- Wyświetleń: 8974
- Dodano: 2013-07-22 / 18:22
- Komentarzy: 155
Nowy spot promujący Opole. Hit czy kit?
(fot: zrzut ze spota promującego Opole)
Opolski ratusz zaprezentował nowy spot promujący Stolicę Polskiej Piosenki, jako miasta w którym "wszystko gra". - Widziałem lepsze materiały – przyznaje Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola. Z końcowego efektu zadowolone jest za to biuro promocji opolskiego ratusza.
W 33 sekundowym spocie, przy akompaniamencie hejnału miasta możemy zobaczyć kilka charakterystycznych miejsc Opola. Jest amfiteatr, Staw Zamkowy przy ul. Barlickiego, fontanna przy Placu Wolności, Rynek, czy siłownia w Parku Nadodrzańskim. W materiale występują aktorzy, ale także mieszkańcy Opola, którzy wzięli udział w castingu organizowanym przez ratusz.
- Jeśli miasto chciało wyprodukować sobie laurkę to się udało. Po co i dla kogo jest to zrobione? Po kilku odtworzeniach dochodzę do wniosku, że tylko dla dobrego samopoczucia włodarzy – ocenia spot Radosław Pietruszewski z agencji komunikacji marketingowej Komunikator PR. - Jeśli chodzi o główną postać to widocznie mamy w mieście deficyt aktorów – dodaje, nawiązując do kreacji Leszka Malca z Teatru im. J. Kochanowskiego, który w poprzedniej produkcji ratusza wystąpił w roli właściciela psa, który nie sprząta po swoim psie...
- Wizja spotu była przygotowana przez producenta i skonsultowana z nami. W trakcie realizacji spotu nastąpiły zmiany w scenariuszu po to, aby dostosować sceny do uczestników castingu w którym wzięły udział bardzo różne i oryginalne osoby, głównie młodzież i dzieci, które chciały zaprezentować swoje umiejętności i talenty. Chcieliśmy, aby większość tych osób wzięło udział w spocie, dlatego producent zaprosił je do ról pierwszo jak i trzecioplanowych – mówi Aleksandra Śmierzyńska z biura promocji opolskiego ratusza. - W przypadku, kiedy brakowało bohatera do odegrania danej sceny, producent proponował własnego aktora. Aktor, o którym Pan wspomina jest aktorem opolskim, który bardzo chętnie bierze udział w akcjach promujących nasze miasto i nie widzimy w tym nic złego. Nie sądzę, aby jego postać tak bardzo wryła się w pamięć wszystkich odbiorców jego poprzednich ról i miałaby rzekomo zaszkodzić tej produkcji – ocenia w rozmowie z naszym reporterem Aleksandra Śmierzyńska.
O ocenę spotu poprosiliśmy też wiceprezydenta Opola. - Przyznam, że widziałem lepsze materiały i z pewnością nie jest to jakiś szczyt oczekiwań – przyznaje Krzysztof Kawałko. - Trzeba pamiętać jednak, że to produkcja z udziałem amatorów. Budżet produkcji też nie był jakiś oszałamiający – dodaje Kawałko.
Za 33 sekundowy materiał przygotowany przez opolską firmę KoralFilm opolski ratusz zapłacił 16 900 złotych. Opolski ratusz nie planuje emisji spotu w żadnej telewizji.
A jak Wy oceniacie nowy spot Opola?
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
pitolong: Napisał postów [61], status [rozkręcił się]
jeszcze królik jako barman... on chyba kufle zawsze pucuje a nie leje piwo