- Autor: Mat
- Wyświetleń: 12464
- Dodano: 2013-07-07 / 23:58
- Komentarzy: 33
Samochód zapalił się po uderzeniu w drzewo
(Fot: Pomoc Drogowa Lechmot / lechmot.pl)
Ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie miał 23–letni kierowca audi A6, który stracił panowanie nad samochodem i wjechał do rowu na drodze krajowej nr 11 w miejscowości Sarnów pod Kluczborkiem. Do zdarzenia doszło w niedzielę tuż przed godziną 16.00.
- Kierujący audi A6 w wyniku nadmiernej prędkości stracił panowanie nad samochodem i zjechał do rowu – informuje podinsp. Wojciech Krzeszowski, oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Badanie trzeźwości któremu został poddany, wykazało ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie – dodaje Krzeszowski.
Samochód po tym jak wypadł z drogi stanął w płomieniach. Na szczęście ogień udało się szybko opanować. Ostatecznie na skutek zdarzenia niegroźnych obrażeń doznała trójka pasażerów audi.
23-letni kierowca odpowie teraz za spowodowanie kolizji, oraz prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Grozi mu nawet do dwóch lat więzienia.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Audik25: Napisał postów [3], status [żółtodziób]
Po pierwsze ...jak wypadł z drogi To ODRAZU nie stanol w plomieniach !!! ... Po drugie straz pozarna nie gasila palacego sie auta dopiero jak juz sie zaczelo dobrze palic wtedy zaczeli dzialac!!! bo stalem i widzialem i slyszalem gadali zamiast juz gasic to stali kolo radiowozu!!! a 3--em osobom z audika nic nie bylo,moze byli lekko w szoku na drugi dzien sie z nimi spotkalem to mi powiedzieli jak i co bylo ... ZALLLL