- Autor: Greg
- Wyświetleń: 19179
- Dodano: 2013-05-24 / 15:00
- Komentarzy: 80
Sąd rozpatrzył apelację Gracjana D. i jego kompanów
Sąd uchylił wyroki więzienia Gracjanowi D. oraz trzem jego kompanom i skierował ich sprawy do ponownego rozpatrzenia. Nie zmieniła się decyzja sądu co do Przemysława G. i Armanda W. skazanych na bezwzględne wyroki pozbawienia wolności, a także co do Jerzego M., który został prawomocnie uniewinniony.
W październiku ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Opolu ogłosił wyroki w sprawie Gracjana D. i jego kompanów. Główny oskarżony Gracjan D. miał wielokrotnie styczność z wymiarem sprawiedliwości - pięciokrotnie skazano go za pobicia. Kierowaną przez niego grupę rozpracowała prokuratura wraz z opolską delegaturą Centralnego Biura Śledczego. Sąd skazał go na karę 2,5 roku więzienia.
Prokurator, a także obrońcy oskarżonych złożyli apelacje od wyroków. Dziś rozpatrzył je sąd.
- Sąd uchylił Gracjanowi D. niemal wszystkie zarzuty i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sąd niezasadnie przyjął, że w przypadku podpalenia butli z gazem na zapleczu lokalu "Zorba" było to działanie nieudolne, zaś trzeba przyjąć, że istniała jednak możliwość eksplozji, co zmienia szkodliwość społeczną tego czynu - tłumaczy Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.
Gracjan D. w latach 2009-2010 terroryzował właścicieli opolskich lokali, terroryzował obsługę i bił klientów. Próbował wymuszać na właścicielach płacenie "haraczu". Po tym, jak doszło do podpalenia butli z gazem na zapleczu restauracji "Zorba" w czerwcu 2010 roku Gracjan D. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego i trafił do aresztu.
Sąd uchylił także wyrok brata - Przemysława D., którego sprawa będzie toczyła się od nowa. Podobnie przed sądem staną też: Bartosz K. oraz Damian G.
Wyroki Przemysława G. oraz Armanda W. zostały utrzymane w mocy. Przemysław G. spędzi w więzieniu rok i trzy miesiące, a Armand W. - miesiąc dłużej. Sąd utrzymał w mocy wyrok uniewinniający dla Jerzego M.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
bramkaZEBRA: Napisała postów [9], status [nowy]
Ja wam powiem lepszy temat.Ten Gracjan to jest straszny konfident. Stalem kiedys na bramce w Zebrze na Chabrach . Przyszedl ze swoim przydupasem MALYM SIWYM z Malinki wielkim kibicem ODRY OPOLE . Popili i zaczeli strzaszyc i bic klientow w lokalu. Przyjechala ekipa i obila im pyski. Gracjanek i ten Maly Siwy prosili o litosc jak ich chlopaki katowaly. Krzyczeli RATUNKU , POLICJA !!! BLAGAM ZOSTAW MNIE !!!i takie tam inne frajerskie teksty.PROSILI o litosc jak psy. Najbardziej sie smialismy jak jeden od nas chcial ich rozjechac samochodem to uciekali jak dzieci z sadu z jablkami. A jakis czas wczesniej w ekipie byli cwani w PROTECTORZE jak mieli za soba 100 osob z innych klubow. Jak zosytali sami ze swoimi winami to juz nie byli tacy cwani. A najlepsze jest to ze na drugi dzien spotkali sie z naszym bylym juz szefem wlascicielem lokalu i straszyli go ze ida na POLICJE sie rozpruc ze bramkarze z jego lokalu ich pobili i straszyli go obdukcjami ze szpitala. Kazdy moze go przeciez zapytac o to. Wiec jak chcecie dowodow to sa dostepne. Papiery na GRACJANA konfidenta sa i niedlugo beda w necie. To sa zwykli pozerzy , wkrecaja bajki jacy to z nich chuligani a to zwykle rury.Jak oni bija to dobrze ale jak ktos im spuszcza manto to leca na Policje frajery. Pozdrowienia dla normalnych kibicow ODRY. malo was zostalo jak widac na zdjeciach na 24opole ale sam bym z takimi frajerami jak ten MALY SIWY I GRACJANKA sie nie zadawal. nie wiadomo co zrobia jak bedzie jakis powazny przypal, ktos w bojce powaznie ucierpi lub zginie jakis kibic to sie rozpruja jak stare rajtuzy. Oni tylko duzo potrafia gadac napinac sie jak sa w grupie,sami sa zesrani jak male dzieci. KONFIDENCI Z PRZEKONANIA A DOOKOLA KREUJA SIE NA TWARDZIELI A TO ZWYKLE CFELE