6 zgłoszeń do PIP o łamaniu ustawy o ograniczaniu handlu w niedziele, 2 zasadne

(Fot. archiwum)

Osoba pełniąca wczoraj dyżur w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Opolu otrzymała 6 doniesień w związku z podejrzeniem o naruszeniu przepisów ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczaniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni.

Przypomnijmy, że w każdym powiecie w niedzielę wolną od handlu pełni dyżur wyznaczony inspektor pracy. Placówki łamiące zakaz handlu można było wczoraj zgłosić telefonicznie. Z zasady osoba pełniąca dyżur miała obowiązek sprawdzić, czy zgłaszana placówka faktycznie narusza przepisy ustawy, jednak oprócz zgłaszanych przypadków inspektorzy w powiatach przeprowadzali również rutynowe kontrole.

6 zgłoszeń, które otrzymał wczoraj OIP zostało sprawdzonych. 3 z nich dotyczyły jednego sklepu na terenie powiatu nyskiego, a pozostałe zgłoszenia dotyczyły placówek zlokalizowanych na terenie miasta Opola.

- W dniu wczorajszym inspektorzy odebrali 6 zgłoszeń o naruszeniach, w dwóch przypadkach potwierdziły się te zgłoszenia, zastaliśmy dwóch pracowników, którzy zajmowali się sprzedażą, jednak szczegóły podjętych decyzji będą znane w dniu jutrzejszym - informuje nadinspektor Dawid Rusak, z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu.

Inspektor po otrzymaniu zgłoszenia ma obowiązek jechać pod wskazany adres i podejmować odpowiednie czynności. - Istotny jest sam fakt potwierdzenia wykroczenia, w przypadku gdy wykroczenie miało miejsce dyżurni pouczali, bądź nakładali kary finansowe. Nie w każdym wypadku kontrola musi skończyć się mandatem, w dwóch przypadkach które potwierdziliśmy będą prowadzone postępowania - dodaje.

O fakcie nałożenia kary bądź nie decyduje inspektor przeprowadzający kontrolę w placówce. Może on zastosować środki oddziaływania wychowawczego określone w kodeksie wykroczeń, czyli zwrócić uwagę bądź ostrzec pracodawcę łamiącego prawo. Mandat karny za takie wykroczenie to widełki 1-2 tys. złotych (takie możliwości karania ma inspektor pracy jako organ pierwszej instancji). W momencie kiedy pracodawca działa w warunkach recydywy (czyli popełnia wykroczenie po raz drugi) wtedy inspektor pracy może nałożyć karę grzywny do 5 tys. zł.

- Generalnie należy uznać, że postanowienia ustawy są przestrzegane. Na terenie każdego powiatu pełnił dyżur inspektor pracy. Podejmowaliśmy również kontrole poza zgłoszeniami i praktycznie większość przedsiębiorców dostosowała się do przepisów ustawy, którzy przeważnie sami stali za ladą i zajmowali się sprzedażą - informuje Rusak.

Co do zasady kontrole podejmowane są w dni wolne od handlu, lecz nic nie stoi na przeszkodzie, by kontrolerzy sprawdzali placówki również w innych dniach, jeśli coś będzie wskazywać na nieprawidłowości.