Tour de Pologne w Opolu daje się we znaki właścicielom prywatnych interesów.(Fot: Dżacheć)
Politechnika Opolska dzisiaj po godzinie 12.00 opustoszała. Czas pracy skrócono tam ze względu na przejazd Tour de Pologne przez Opole. - Biorąc pod uwagę zakres wyłączeń ulic i czas ich wyłączenia wielu naszych pracowników, którzy dojeżdżają na uczelnię samochodami nie miałoby szans wydostać się z jej terenu przed godziną 19.00 a może i później. Mówimy tutaj o 300 osobach – mówi Barbara Hetmańska, kanclerz Politechniki Opolskiej. - Stąd decyzja, aby w środę skrócić czas pracy do godziny 12.00 – podkreśla.
- Jestem najemną lokalu w Handlowcu. Jestem oburzony tym co miasto wyrabia przed tym wyścigiem kolarskim. Pozamykali ulice, postawili barierki od samego rana a wyścig wjeżdża do Opola przed 19.00. To skandal – denerwuje się Grzegorz Zwolak z Opola. - Postawili barierki, klienci nie mogą przejść na drugą stronę. Pytam się pana prezydenta czemu ja mam płacić za ten wyścig? Jeśli klienci nie przyjdą za co mam zapłacić rachunki czy dać jeść rodzinie? Każdy dzień stracony to ogromne koszty – denerwuje się mężczyzna.
Z prośbą o wyrozumiałość do właścicieli prywatnych interesów zwraca się opolski ratusz. - Wszystkie wyłączenia zostały ograniczone do minimum i przygotowane z troską o bezpieczeństwo nie tylko kolarzy ale też mieszkańców miasta. Niestety pewne utrudnienia są w tym przypadku nieuniknione – tłumaczy Alina Pawlicka – Mamczura, rzecznik opolskiego ratusza. Pytana o czas pracy urzędników w ratuszu odpowiada – W żaden sposób nie skracaliśmy czasu pracy. Co więcej, pracownicy kilku wydziałów będą dzisiaj pracować do późnych godzin wieczornych w związku z obecnością Tour de Pologne w Opolu.
romi: Napisał postów [3021], status [Szycha]
super impreza, więcej i częściej takich. z poważaniem, romi :D