Ratusz wylicza, że w imprezach z okazji Dni Opola 2012 wzięło udział ponad 20 tysięcy osób.(Fot: Dżacheć)
Najwięcej, bo około 10 tysięcy odwiedzających zadeklarowało Stowarzyszenie Opolskie Lamy, które podczas Dni Opola przy pl. Wolności zorganizowało kilka imprez – m.in. kino w mieście czy atrakcje futbolowe dla najmłodszych. - Takie wyliczenia daje przygotowujący imprezy, ale ratusz także przyglądał się jaki przebieg miały te poszczególne wydarzenia i gromadziły one naprawdę duże ilości opolan – mówi Dorota Michniewicz, naczelnik wydziału kultury, sportu i turystyki opolskiego ratusza.
- Szacujemy, że koncert filharmoników w katedrze zgromadził ponad 2 tysiące osób. Bractwo rycerskie sygnalizuje, że w tym roku zobaczyć obóz przyszło znacznie więcej ludzi niż w latach ubiegłych. Nie mamy danych na temat pleneru florystycznego. To impreza typowo przechodnia, ulokowana przecież na schodach. Choć niektórym wydaje się mało atrakcyjna, ma swoich stałych miłośników – dodaje Michniewicz.
Ponad 8 tysięcy fanów muzyki zgromadziły podczas Dni Opola koncerty w Narodowym Centrum Polskiej Piosenki. - Te dane są najpewniejsze, bo koncerty były regulowane wejściówkami. W amfiteatrze spotykali się na Dniach Opola zarówno miłośnicy hip – hopu jak i Czerwonych Gitar. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie – podkreśla naczelniczka. - Frekwencja owszem, mogłaby być wyższa, bo dostawaliśmy sygnały, że na wszystkich koncertach były puste miejsca. To prawdopodobnie kwestia dystrybucji wejściówek – zauważa Dorota Michniewicz.
Do ratusza dotarły bowiem głosy, że nie wszyscy zainteresowani mogli dostać wejściówki na koncerty, ponieważ te były rozdawane w dzień powszedni i w dodatku przed południem, kiedy wiele osób pracuje. - Za rok na pewno to poprawimy – zapewnia Michniewicz. - Innym zarzutem, jaki trafił pod naszym adresem jest duże rozproszenie imprez po całym Opolu. Absolutnie się z tym nie zgadzamy, bo Dni Opola mają być imprezą dla wszystkich. Zarówno dla spragnionych koncertów jak i rodzin z dziećmi, które chcą sobie urozmaicić spacer. Szukamy zawsze jak największego spektrum odbiorców i w tym roku nam się to udało – ocenia naczelniczka.
Co ciekawe, ratusz nie zamyka się jednak przed zmianą formuły Dni Opola. Nawet podczas planowania tegorocznego święta miasta brany pod uwagę był wariant jednej, dużej, zagranicznej gwiazdy muzycznej, kosztem kilku mniejszych imprez. - Mieliśmy jednak problem z terminami artystów. Do tego dochodzą ograniczenia budżetowe. 600 tysięcy złotych, które wydaliśmy w tym roku wystarczyłoby tak naprawdę tylko na jeden duży koncert i tylko niewielkie dodatkowe atrakcje. W grę wchodziłaby wówczas także niewielka odpłatność za wejściówki – przyznaje Dorota Michniewicz. - Jeśli w przyszłym roku budżet na Dni Opola uda się zwiększyć, to wrócimy do tego wariantu – podsumowuje.
olenka4u: Napisała postów [43350], status [VIP]
O.T. Jak w Polsce buduje się drogi? ogladnijcie ten filmik ;D http*//moto*onet*pl/1658873,1,czekaja-nas-nowe-wydatki,artykul.html?node=2 Ja prawie sie ze smiechu posikałam ;)