Już chwilę po tragicznym zdarzeniu, na miejscu czynności prowadziło trzydziestu policjantów, którzy przesłuchali większość z dwustu jadących pociągiem osób.
- Cztery osoby zostały zatrzymane do dyspozycji prokuratora. Po wytrzeźwieniu dziś zostały przesłuchane - mówi podinsp. Jarosław Dryszcz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Pociąg z resztą jadących do Kostrzyna osób, około 20.00 ruszył dalej.
Więcej czytaj w artykule: Tragedia w drodze na Woodstock |
Co się stało?
- Z relacji świadków wynika, że chwilę po tym jak pociąg opuścił stację w Brzegu, gdy w przejściu między przedziałami znajdowało się około 10-15 osób ktoś zaproponował aby zatańczyć Pogo - opisuje podinsp. Dryszcz. Pomysł podchwyciło sześć osób. Nagle ktoś otworzył drzwi, a dwie osoby na łuku wypadły z pociągu - dodaje.
Nie wiadomo jeszcze kto i dlaczego je otworzył. Pewne jest to że przed wyjazdem wyjście było zaplombowane.
Śledztwo policji i prokuratury ciągle trwa. Nie jest wykluczone, że komuś z jadących pociągiem osób zostanie postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
do narkomana: niedosc ze z bledami to bez sensu beznadziejo????