• Autor: Seeb
    • Wyświetleń: 3568
    • Dodano: 2007-07-24 / 09:26
    • Komentarzy: 0

    Kierowcy ryzukują. Byle zarobić

    Największym zagrożeniem na drogach są młodzi, przemęczeni jazdą kierowcy, których do brawury namawiają ich szefowie.

    Tadeusza Mazura, jak w radiu usłyszał o wypadku we Francji, to zatrzęsło. Zjechał na parking na obwodnicy, złapał komórkę, wstukał 0226452266 i już nabrał powietrza, by tym mądralom w radiu wygarnąć, ale odezwała się automatyczna sekretarka, że wszystkie linie zajęte, proszę jeszcze raz spróbować... piiip.

    A wygarnąć chciał mniej więcej tak: - Teraz to nie ma co się zastanawiać, czy zawiniły tam hamulce albo czy autobus w ogóle powinien jechać tamtą drogą! Teraz to powinno się odpowiedzieć, jakim prawem, z jakiej racji dano dwudziestoparolatkowi pełen ludzi autobus do kierowania!!

    Bo pan Tadeusz z Ostrowca Świętokrzyskiego przez tych 40 lat, które spędził za kółkiem, wiele widział, ale tego zrozumieć nie może: - W 1965 miałem już prawo jazdy "dwójkę”, ale zanim siadłem za kółkiem, przez rok jeździłem ze starszym kierowcą za pomocnika. Uczyłem się. I to nie na takich cudach jak teraz, tylko na starach, jelczach! A one śmierdziały, pierdziały, w zimie dłonie przymarzały do kierownicy, a walonek to nawet się na noc nie ściągało. I wie pan co? Dawali siąść za kółkiem dopiero, jak człowiek zaczął czuć wóz. Co znaczy czuć? To znaczy, że kierowca bez patrzenia wie, w której dętce za mało powietrza, po której stronie hamulce źle łapią. Mój Boże - a oni posadzili za kółkiem dwudziestoparolatka... Jeżdżę czasem z moim synem, też kierowcą, 24 lata ma, i on mnie często pyta: tata - na którym biegu wziąć ten zjazd? Tamten kierowca hamował 100 metrów, spalił hamulce, bo kiedy miał kogoś o cokolwiek pytać...?

    Edek z Warszawy postawił swoją kolosalną brykę na Oktanie w cieniu pod drzewem i mówi tak: - Kierowców brakuje, firmy biją się o nich. Niby tak nie wolno, ale bywa, że szef mówi: płacę od kilometra, a oficjalnie jesteś na etacie. No i co robi facet na dorobku? Zarzyna się. A jak widzi gości w żółtych kamizelach, to fru! - wykresówkę za okno. Lepiej oberwać mandat za to niż za jazdę ciurkiem przez dwie doby...

    Więcej czytaj w NTO.pl
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".