Biuro Danuty Jazłowieckiej w Brukseli.(Fot: biuro europosłanki)
Świąteczny, polski event podczas ostatniej, tegorocznej sesji plenarnej PE w Strasburgu.
- Boże Narodzenie to dla nas całkiem pracowity okres – śmieje się Jazłowiecka. - Oczywiście do maksimum wykorzystujemy je na odpoczynek i naładowanie akumulatorów, ale w tej świątecznej przerwie mamy też sporo spotkań w regionie – podkreśla europosłanka. Warto podkreślić, że klimat świąt w Parlamencie Europejskim był mocno wyczuwalny, zanim jego reprezentanci rozjechali się na urlopy.
W połowie grudnia promocję województwa Mazowieckiego w Strasburgu zorganizowało biuro europosła Andrzeja Grzyba. W ramach eventu poświęconego polskim zwyczajom bożonarodzeniowym rozdawano wszystkim uczestnikom przygotowanej gali specjalne życzenia z opłatkiem, płyty z kolędami a także sianko oraz ręcznie malowane bombki. Zaprezentowano też postać gwiazdora, który nosząc strój wielkopolski czyli kożuch, maskę i spodnie zdecydowanie różni się od wyglądu Mikołaja.
Podczas ostatniej tegorocznej sesji plenarnej PE w Strasburgu, w ręce wielu europosłów trafiła też świąteczna kartka z życzeniami od Danuty Jazłowieckiej. - To taki nasz gest skierowany zarówno do zaprzyjaźnionych europosłów z Polski, jak i innych krajów wspólnoty, a także współpracowników i przyjaciół. Przygotowaliśmy ponad 2 tysiące papierowych egzemplarzy, rozesłaliśmy kartki także w wersji elektronicznej – mówi Jazłowiecka. Eurodeputowani z Polski dbają też o bożonarodzeniowy wystrój swoich biur, zarówno w Brukseli i Strasburgu.
- Podtrzymujemy też zwyczaj obdarowywania się drobnymi prezentami – podsumowuje z uśmiechem europosłanka z Opola, która podczas wizyty naszego reportera w jej biurze, co chwilę odbierała upominki od innych reprezentantów PE.
drań73: Napisała postów [17440], status [VIP]
jacy Ci wszyscy parlamentarzyści są zapracowani... tak jak Kim jakiś tam w KRLD... ten sam mentany sposób myślenia... a garną jak najwiecej do siebie