Ratusz wycofał się z pomysłu na bezprzetargowy wynajem pubu Maska. Zrobił tak po namowach radnych klubu Stop Korupcji.

Na najbliższej sesji radni mieli zająć się uchwałą, której pomysłodawcą był wiceprezydent Janusz Kwiatkowski. Chciał, aby lokal, w którym mieści się pub Maska, wynająć dotychczasowym użytkownikom bez przetargu. Tłumaczył, że mieszkańcy Opola nie chcą, by Maska zniknęła.

Uchwała jednak złamałaby zasadę, w myśl której każdy powinien mieć równe prawo do wygrania konkursu, jakim jest otwarty przetarg. Po drugie, oznaczałaby, że ratusz pobłaża zachowaniom korupcyjnym.

Właściciele lokalu mają bowiem na koncie nieprawomocny wyrok za wręczenie łapówki przy wynajmowaniu lokalu w czasach, kiedy miastem rządziło SLD. Po wypowiedzeniu im przez miasto najmu nadal dzierżawią pomieszczenia, płacąc podwójny czynsz, i czekają na wyrok w sprawie, jak twierdzą, nielegalnego wypowiedzenia przez miasto umowy najmu.

Wśród wielu radnych od początku nie było zgody na tę uchwałę, ale tylko radni klubu Stop Korupcji postanowili odwieść prezydenta od jej firmowania.

Więcej czytaj w NTO.pl