- Autor: Greg
- Wyświetleń: 16757
- Dodano: 2011-12-12 / 13:48
- Komentarzy: 103
5 osób rannych po wypadku na "grzybku"
Kierowca renault clio prawdopodobnie nie zatrzymał się na znaku "stop" i wjechał prosto przed audi A3, którym podróżowali rodzice i dwójka dzieci. Wszyscy uczestnicy zdarzenia trafili do szpitala.
Skrzyżowanie dróg krajowych 94 i 46, popularnie zwane "grzybkiem" to miejsce, do którego często dochodzi do wypadków. Tym razem kierowca renault clio, jadącego od strony Brzegu prawdopodobnie nie zatrzymał się przed znakiem, nakazującym ustąpienie pierwszeństwa.
- Doszło do zderzenia z audi A3, którym jechał mężczyzna, kobieta oraz dwójka dzieci w wieku 4 i 7 lat - informuje Elżbieta Skiba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Do wypadku doszło około godziny 13:20. Na czas prowadzenia akcji ratunkowej ruch w miejscu wypadku odbywał się wahadłowo - teraz ruch odbywa się już płynnie.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
rzecznik: Napisał postów [218], status [maniak]
Na skrzyżowaniu drogi krajowej 94 i 46 pod Wrzoskami ma docelowo powstać bezkolizyjny węzeł drogowy. Stanie się to jednak dopiero wówczas, gdy będzie budowana druga jezdnia w kierunku autostrady, a to nastąpi najwcześniej za parę lat. Te plany jednak sprawiają, że budowanie obecnie w tym miejscu ronda za kilka milionów złotych byłoby nieekonomiczne i instytucje, które decydują o przyznawaniu pieniędzy na takie inwestycje nigdy na to nie pozwolą. Mówiąc krótko - szans na rondo nie ma. Ponieważ jednak miejsce to faktycznie jest niebezpieczne (duże natężenie ruchu, nieuwaga kierujących, ignorowanie znaków itd.) opolski Oddział GDDKiA od kilku już miesięcy stara się o przyznanie pieniędzy na zainstalowanie w tym miejscu sygnalizacji świetlnej. Mamy nadzieję, że najpóźniej w przyszłym roku światła w tym miejscu się pojawią. Decyzji o wydaniu kilkuset tysięcy złotytch nie podejmuje się z dnia na dzień, choć oczywiście nie można przeliczać na złotówki życia i zdrowia osób, które ucierpiały w wypadkach w tym miejscu. Jakieś kroki podjąć trzeba i GDDKiA jest w tym względzie zgodna z opiniami internautów. Michał Wandrasz, rzecznik opolskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad