- Autor: Mat
- Wyświetleń: 6046
- Dodano: 2011-11-08 / 16:27
- Komentarzy: 85
Ich pierwszy dzień w Sejmie
Posłowie podczas pierwszego posiedzenia Sejmu RP VII kadencji.(Fot: www.sejm.gov.pl)
12 posłów reprezentujących Opolszczyznę zasiadło dzisiaj w ławach sejmowych. Najliczniejsi w tym gronie są przedstawiciele Platformy Obywatelskiej – jest ich 6. PiS dzierży 3 mandaty, choć Patryk Jaki już wkrótce może opuścić szeregi partii. Po jednym mandacie mają SLD, Ruch Palikota i Mniejszość Niemiecka. Po oficjalnym zaprzysiężeniu „opolską dwunastkę” czekało pierwsze głosowanie.
- Naród Polski chce mieć swoich przedstawicieli w najważniejszym organie ustawodawczym państwa, jako posłów uczciwych o sercach żarliwych i czułych na sprawy społeczne, stawiających zawsze i we wszystkich okolicznościach dobro wspólne ponad osobiste interesy polityczne i ideologiczne – powiedział Józef Zych, Marszałek Senior otwierając pierwsze posiedzenie Sejmu VII kadencji. Po odśpiewaniu hymny narodowego przyszła pora na ślubowanie. - Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec narodu, strzec suwerenności i interesów państwa, czynić wszystko dla pomyślności ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej – odczytał słowa przysięgi Józef Zych. Każdy z posłów, kolejno wyczytywany odpowiadał na słowa przysięgi „ślubuję” mogąc dodać „tak mi dopomóż Bóg”.
Z rozszerzonej wersji przysięgi skorzystał m.in. Patryk Jaki, debiutujący w roli posła. - To wyjątkowe wydarzenie w moim życiu, wspaniała chwila. Szkoda, że trwało to tak krótko, bo chwilę później zaczęła się twarda polityka – mówi naszemu reporterowi Jaki. - Odczuwalne jest ogromne zainteresowanie zarówno moją osobą jak i pozostałymi członkami klubu parlamentarnego Solidarna Polska, jest ruch na prawicy – dodaje poseł wybrany z list PiS, który podobnie jak 16 jego partyjnych kolegów przynależy do Solidarnej Polski.
Inny debiutant w sejmowych ławach – Adam Kępiński z Suchego Boru pod Opolem, który należy do klubu parlamentarnego Ruchu Palikota, twierdzi że do pierwszego dnia w sejmie najbardziej zaskoczył go Bronisław Komorowski, prezydent RP. - Przemówienie prezydenta było bardzo dosadne, mocne. Nie spodziewałem się takiego wystąpienia – przyznaje Kępiński. - Polityką interesowałem się już przed wyborem, dobrze znam wszystkie sejmowe procedury, szkolenie które mieliśmy w sejmie tydzień temu było bardzo skuteczne – dodaje.
Ciekawym wątkiem pierwszego dnia w sejmowych ławach są miejsca zajmowane przez poszczególnych posłów w sali plenarnej. - Ja ze swojego miejsca jestem bardzo zadowolony, siedzę wokół swoich kolegów z Ruchu Palikota, więc otaczają mnie praktycznie sami debiutanci, mam łatwą drogę do mównicy, mam zamiar często na niej gościć – mówi Adam Kępiński. Z kolei Patryk Jaki i pozostali członkowie Solidarnej Polski dzisiaj zajmowali miejsca wśród członków Prawa i Sprawiedliwości, ale już niebawem mają przenieść się nieco dalej, na skrajnie prawą stronę sali.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
drań73: Napisała postów [17440], status [VIP]
Żona przychodzi do domu i szczebiota do męża: - Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzyłam - mój rozmiar! Mąż: - Taaa... Poszczęściło Ci się. Po paru dniach żona znowu mówi: - Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, czapka z norek wisi. Przymierzyłam - mój rozmiar! Mąż kręci głową z podziwem: - Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wyciągam wczoraj spod poduszki bokserki - i nie mój rozmiar.