Budżetowe cięcia w kulturze najbardziej może odczuć Narodowe Centrum Polskiej Piosenki, które ma dostać z ratusza ponad 2 miliony złotych mniej.(Fot: archiwum)
Przymiarki do zamknięcia budżetu miasta na 2012 rok dyrektorów placówek kulturalnych nie napawają optymizmem. Większość z nich składając wnioski o finansowanie uwzględniła oszczędności sugerowane przez ratusz. Ale zaproponowane kwoty i tak zostały obcięte. Teatr Lalki i Aktora, który w 2011 roku otrzymał 3 miliony i 947 tysięcy złotych według budżetowych planów ma dostać 3 mln. i 142 tys. zł. Mniej pieniędzy mają otrzymać też GSW – oszczędność 455 tys. zł, Miejska Biblioteka Publiczna – 347 tys.zł, Narodowe Centrum Polskiej Piosenki – 2 mln. 218 tys. zł.
Do ratusza już docierają pierwsze sygnały niezadowolenia z takich przydziałów finansowych. Dyrekcja NCPP przy obecnym budżecie będzie miała problem z funduszem płac dla pracowników. - Szefowie jednostek powinni wykazywać się większą kreatywnością, jeśli chodzi o pozyskiwanie dodatkowych dochodów - mówi Anna Jędrzejak, skarbnik miasta. - Rok 2012 będzie bardzo trudny, docierają do nas informacje o mniejszym wzroście gospodarczym, trzeba zaciskać pasa – podkreśla Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola.
- Wspominając taką wypowiedź o dożynaniu watahy, trzeba powiedzieć dzisiaj, że prezydent Ryszard Zembaczyński dożyna kulturę w Opolu – mówi Michał Nowak, radny Prawa i Sprawiedliwości. - W tym budżecie nie brakuje pieniędzy na kulturę, tylko są wydawane inaczej – wtóruje Nowakowi Patryk Jaki, obecnie radny PiS, wkrótce poseł tego ugrupowania. - Prezydent znalazł pieniądze na sztuczne etaty dla byłej pani sekretarz, dla syna senatora PO w MZK, weźmy te dwa etaty i mamy pieniądze dla Galerii Sztuki Współczesnej – wskazuje Jaki.
wawelski: Napisał postów [153], status [rozkręca się]
I co trepy redakcyjne, nadal piszecie DOŻYNAĆ??? A moRZe spojŻycie w słownik, co burale???