- Powieliliśmy to rozwiązanie, bo już na Śląsku w jednej ze straży taki pomysł został wprowadzony - przyznaje Krzysztof Szary, komendant Straży Miejskiej w Brzegu. - Na przełomie lutego i marca zapadła decyzja o zakupie urządzeń rejestrujących. Jak dotąd spisują się bez zarzutu i są bardzo przydatne w pracy - dodaje. Strażnicy w Brzegu mają do dyspozycji 4 małe kamerki, wyposażone w podręczną pamięć, własny mikrofon i klips pozwalający na przypięcie urządzenia do ubrania. Sprzęt kosztował niecałe 1200 złotych.
Z kamer korzystają wszystkie cztery patrole, którymi dysponuje SM w Brzegu. - W momencie gdy włączamy kamerę ludzie potulnieją, wiedzą że nagranie będzie mogło być potem wykorzystane w sprawie - mówi Grzegorz Ziembicki, strażnik miejski. - Urządzenia pracują w standardowych przypadkach, kiedy chodzi np. o wyprowadzanie psa bez smyczy, zakłócenia porządku czy wlepianie mandatów za złe parkowanie. Strażnicy zgromadzony materiał wideo analizują na służbowych komputerach. Jeśli materiał nie budzi kontrowersji i nie będzie wykorzystywany w przyszłości to po tygodniu jest usuwany.
Nietypowe wyposażenie strażników miejskich w Brzegu, wzbudza zainteresowanie mieszkańców Brzegu. - Ludzie podchodzą, pytają gdzie je mamy zamontowane. Co potem robimy z nagraniami - mówi Ziembicki. - Cieszy nas, że ludzie popierają to rozwiązanie - dodaje.
- Mieliśmy pewne wątpliwości, jak zostanie to odebrane przez ludzi. Teraz wiem, że używanie kamer daje wiele plusów - stwierdza komendant SM w Brzegu. - Po interwencji pozostaje dokument. Nie będzie potem różnych kontrowersyjnych zdarzeń, jak to miało miejsce np. w Kędzierzynie – Koźlu, gdzie dwóch policjantów zostało skazanych. Może gdyby mieli taką kamerkę, to mieliby dowód przed sądem - podsumowuje Krzysztof Szary.
Zobacz, jak kamerki sprawdzają się strażnikom w praktyce!
Krzycho: Napisał postów [5378], status [VIP]
byłem dzisiaj na bolko na rowerku, ruch samochodów jak w centrum opola :) była straz miejska ale jakoś raczej na spacerku. pozdrawiam ;)