• Autor: Seeb
    • Wyświetleń: 5007
    • Dodano: 2007-05-20 / 20:00
    • Komentarzy: 18

    Student pije, aż film się urwie

    Jeden z czytelników przesłał nam kartę wypisową z opolskiej izby przyjęć jednego ze swoich kolegów. Powód przyjęcia? "stan ciężkiego upojenia alkoholowego"

    "Z wywiadu od kolegów wynika, że od trzech dni w ciągu alkoholowym nie przyjmował pokarmów" - czytamy w karcie wypisowej.

    Alkohol jest wpisany w nasze studenckie życie - mówią żacy. Niektórzy z nich chodzą na mityngi Anonimowych Alkoholików.

    Łukasz (za dwa tygodnie będzie bronił pracę magisterską i ma nadzieję być inżynierem środowiska) chwali się: - To są moje piąte Piastonalia i drugie, które dobrze pamiętam. Sugeruje, że bywały tak pijane studenckie święta, że nawet niekoniecznie wie, co w ich trakcie robił. Szpanuje?
    - Niekoniecznie szpanuje - zauważa Elżbieta Urzędowska, dyrektor Miejskiego Ośrodka dla Osób Bezdomnych. - Studenci bywają "pensjonariuszami” naszej Izby Wytrzeźwień i podczas tegorocznych Piastonaliów też się taki trafił. Przywieziono go nad ranem, kompletnie nietrzeźwego, przespał dzień, a wieczorem bardzo szybko się zbierał, chciał zdążyć na koncert.

    Jedna z portierek pracujących w kampusie Uniwersytetu Opolskiego: - Pierwszej nocy tegorocznych Piastonaliów to pod oknami mojego instytutu wszystko się działo: od picia po uprawianie seksu, a ja tylko patrzyłam, żeby jakaś butelka nie poleciała w okno. Tak pijani chodzili, że pewnie by nawet nie zauważyli, gdyby ich okraść, porwać, zrzucić z piętra...

    Spacer wokół miasteczka akademickiego w ostatnim dniu Piastonaliów: na tarasie "Mrowiska” walają się butelki po smirnoffie, żubrówce, wyborowej i jeszcze paru mocniejszych alkoholach. Z drugiej strony domu studenckiego - schody obsiedli zaopatrzeni w piwo żacy, jedna para pije z gwinta wino - po flaszce na głowę. Pod "Niechcicem” właśnie trójka grillujących obaliła finlandię. Pod "Kmicicem” czteroosobowa ekipa niesie kilka szampanów.

    - Alkohol dla studenta jest jak mleczko - śmieje się Grzesiek (III rok studiów uzupełniających z inżynierii środowiska). Również grilluje w ostatni wieczór Piastonaliów. - Nie ma balangi bez wódeczki.


    Więcej czytaj w NTO.pl
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2007-05-23 11:57:11 [84.67.251.*] id:12376  
    alkoholik: a ja wlasnie popijam wodeczke z rana bo mi sie rece trzesa :D

    Nick:
    Treść:
    2007-05-22 20:07:23 [83.30.49.*] id:12321  
    Goonzales: My umiemy sie bawić bez alkoholu.......... ALE PO CO!!!!!!!!!

    Nick:
    Treść:
    2007-05-22 10:45:18 [83.12.165.*] id:12267  
    slalpel: alkochol to twój wróg, lej go w pysk.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2007-05-22 13:00:00 [87.207.156.*] id:12274  
    Kuba N.: Słownik ortograficzny to twój przyjaciel. Bierz go w ręce.
    2007-05-22 17:25:22 [81.210.96.*] id:12291  
    skalpel: wal się na ryj
    2007-05-22 02:04:37 [213.238.120.*] id:12259  
    "Bohater" Student "Alkoholik": ...Popiłem sobie troche, ot tyle. A wszyscy robią z tego wielkie halo, nie podoba mi sie to bo g.... wiecie jak było naprawde, a to wszytko jest podkolorwane pod publiczke. Tylko po to żeby bło lepsze wrażenie.... żenada.

    Nick:
    Treść:
    2007-05-21 11:47:26 [87.207.156.*] id:12156  
    Kuba N.: Tekst jednostronny i niesprawiedliwy. Jak ktoś widzi samo pijaństwo to niech się skieruje do okulisty. Piastonalia to impreza otwarta na którą schodzi się także dresiarstwo i podobne ścierwa. To powinna być impreza na legitke studencką żeby takie marne pismaki nie miały pożywki. Nie ma zgody na takie kłamstwa. Incydent nie może stać się powodem to oceny ogółu. Dziękuje i pozdrawiam.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2007-05-21 19:53:53 [213.238.109.*] id:12208  
    haha: Kuba... :D Ty milcz :D
    2007-05-21 15:27:57 [81.210.76.*] id:12172  
    eryk: Etam Zawsze tak było i mijały Piastonalia i wszystko wracało do normy. Studenci (sam nim byłem 5 lat) mają fantazję i szaleją, co w tym dziwnego? lepiej chyba pić i się dobrze bawić niż pić i demolować stadiony, (patrz pseudokibice), lać się z innymi kibolami itp. Sądze zę komuś żal ścisnał tylną część ciała, że jest za stary na Piastonalia i "odegrał" sięna papierze!!!!!!!!

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2007-05-21 19:53:46 [89.78.77.*] id:12207  
    Gosia: dokładnie, zgadzam się!
    2007-05-21 17:23:33 [83.17.207.*] id:12183  
    No cóż..:): Studentów na niezłe TRUNKI stac..:) Biedni ci nasi studenci oj biedni..:)

    Nick:
    Treść:
    2007-05-21 15:53:11 [87.207.156.*] id:12175  
    Kuba N.: Myślę że Pani Ewa Bilicka następnym razem powinna się głębiej zastanowić nad tym czy ma jakąś wiedzę na temat który porusza w swoich artykułach. Oczywiście ja, jako pijak uprawiający seks pod oknami akademika mogę być nieobiektywny no ale...

    Nick:
    Treść:
    2007-05-21 10:33:53 [81.210.63.*] id:12147  
    fidzio: tak jest! karta wypisowa zostala przeze mnie wyslane do redakcji 24opole. Kolega nasz, Pawel od poniedzialku non stop pil alkohol na piastonaliach, nic prawie nie jadl... we wtorek kawalek kielbasy, w srode kolo 20 kumpel odpadl na amen i po chwili zabrala go karetka do szpitala ;] o 2 w nocy wyszedl ze szpitala i poszedl dalej pic ;P

    Nick:
    Treść:
    2007-05-20 23:08:44 [217.173.194.*] id:12128  
    Kacha: Czytam ten artukuł i tak mi sie nieswojo zrobiło:/ Te kilka zdań sprowadza zycie studentów do wódy i seksu.A przeciez to nie jest prawda.Całe tłumy bawią sie dobrze i kulturalnie przy piwku,grilu i na koncertach.A brak umiaru w piciu,nie jest wyłącznie domeną studentów.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2007-05-21 07:44:17 [83.22.58.*] id:12141  
    monia: zgadzam sie
    2007-05-20 23:22:14 [217.173.194.*] id:12131  
    gosz: hihi.prawda,cała prawda:)Większość studentów wraz z opuszczeniem murów uczelni zaprzestaje bądź ogranicza "spożycie".Alkohol jest wpisany w studiowanie,nieważne cze mieszka sie w akademie czy na mieście.Niestety,są i tacy,dla których "zycie studenckie" trwa także po zakończeniu studiów. A piastonalia bez alkoholu?jak najbardziej,tylko po co?:)

    Nick:
    Treść:
    2007-05-20 20:48:42 [217.173.198.*] id:12116  
    [moderacja]: [moderacja]

    Nick:
    Treść:
    2007-05-20 20:15:27 [82.160.19.*] id:12105  
    Gosia: heh racja niektorzy studenci przesadzaja ale nie tylko studenci... jakos juz tak sie przyjelo ze student musi pic...

    Nick:
    Treść: