(Fot: Dżacheć)
Kaloryczność niektórych produktów może zaskakiwać.
Instruktorka na specjalnym urządzeniu, które bada skład masy ciała.
Okres wiosenny to dla klubów fitness i siłowni prawdziwy wysyp klientów. - Biorąc pod uwagę resztę sezonu, to po zimie mamy chyba 200% więcej klientów – ocenia Wierzbicka. - Zdecydowania większość z nich chce pozbyć się kilogramów które przybrali w ciągu kilku ostatnich miesięcy – dodaje.
Dla takich osób kluby fitness mają przygotowane specjalne programy. - Najpierw trzeba ocenić skład ciała danego człowieka. Ile procent jego masy stanowią mięśnie a ile tłuszcz - tłumaczy instruktorka Dynamiki. - Następnie ustalany jest program ćwiczeń i odpowiednia dieta – dodaje.
Przykładowo każdy podopieczny Iwony Wierzbickiej musi założyć dzienniczek żywieniowy, w którym odnotowuje skrupulatnie wszystko co zjada.
- To pokazuje co w danej diecie trzeba zmienić tak żeby odpowiadało przemianie materii danej osoby – podkreśla Iwona Wierzbicka. Kolejnym krokiem jest rozpoczęcie ćwiczeń. Lekkich, najczęściej typowo rozciągających i fitness, bo jak podkreśla instruktorka, bo po zimie łatwo się przeforsować. - Bieganie z nadwagą kończy się kontuzjami, a ciężkie ćwiczenia fizyczne zniechęceniem do dalszej pracy nad sobą – dodaje.
Dobrą alternatywą, na rozpoczęcie aktywności fizycznej jest nordic walking, czyli popularne chodzenie z kijkami a także rekreacyjne pływanie. - To łagodne formy ćwiczeń, nie ma ryzyka kontuzji a świetnie spala się przy tym kalorie - stwierdza instruktorka. - Z czasem obciążenia organizmu można zwiększać, rolki,rower czy wizyty w siłowni i intensywniejsze ćwiczenia - dodaje Wierzbicka
Instruktorka podkreśla też, że nie istnieje coś takiego jak dieta cud. Złym pomysłem na walkę z nadwagą jest też głodówka. - Na nie jedzeniu cierpią tylko nasze mięśnie. Tłuszcz ma się za to świetnie – przekonuje Wierzbicka.
czarna999: Napisała postów [5], status [żółtodziób]
cały rok trzeba a nie na wiosnę... :/