(Fot. archiwum)
Wszystkie kontynenty, 130 krajów z całego świata, 16 polskich miast wojewódzkich, szkoły, instytucje i osoby indywidualne, wezmą udział w Godzinie dla Ziemi WWF. W sobotę 26 marca po raz czwarty w Polsce, każdy będzie mógł wziąć udział w tej międzynarodowej akcji i zrobić coś więcej niż tylko symboliczne zgaszenie światła na godzinę.
- Bez względu na zamieszkiwaną przez nas szerokość geograficzną, każdy ma taki sam wpływ na stan środowiska naturalnego na Ziemi. Kiedy odbyły się pierwsze edycje Godziny dla Ziemi WWF, tym, do czego zachęcaliśmy, było symboliczne zgaszenie światła w celu wyrażenia naszej troski o naszą planetę – mówi Małgorzata Kosowska z WWF Polska. – W tym roku chcemy, aby stała się ona okazją również do zmiany codziennych nawyków, z których możemy zrezygnować bez straty dla nas samych, a z korzyścią dla środowiska.
A jak my możemy włączyć się w akcję Godzina dla Ziemi? - Przesiadając się z samochodu na rower, korzystając z komunikacji miejskiej, wyłączając światło lub niepotrzebne nam w danej chwili urządzenie, a także segregując śmieci – odpowiada Małgorzata Kosowska z WWF.
Godzina dla Ziemi WWF jest obecnie największą globalną akcją na rzecz ochrony środowiska. Po raz pierwszy odbyła się w 2007 roku, w Sydney. Od tego czasu rozrosła się do rozmiarów wielkiej manifestacji. W tym roku przyłączyły się do niej największe światowe metropolie, ponad 750 najbardziej znanych budynków na całym świecie zgasi zewnętrzne oświetlenie. W symbolicznym geście w mroku znajdą się m.in. takie obiekty jak: London Eye, Wieża Eiffla w Paryżu, Wodospad Niagara czy Opera w Sydney.
kanclerz: Napisał postów [4906], status [VIP]
Totalna głupota,więcej szkody niż pożytku,to duża zachwianie dla systemu energetycznego taki nagły spadek poboru mocy. Lepiej znieść przepis jazdy na światłach mijania w ciągu dnia,od razu spadnie zużycie paliwa,mniejsze opory na alternatorze to i mniejsze spalanie paliwa. Niech sobie siedzi ciemnota po ciemku.